Chce uniknąć rozprawy

Niebawem zapadnie decyzja w sprawie Michała C. z Chełma. Strażnik więzienny oskarżony o posiadanie narkotyków chce się dobrowolnie poddać karze i tym samym uniknąć normalnego procesu. Czy sędzia przystanie na jego warunki?

Śledczy z chełmskiego ośrodka Prokuratury Okręgowej w Lublinie przesłali do sądu akt oskarżenia przeciwko Michałowi C. Były już strażnik aresztu śledczego w ub. roku wpadł z „trawką” w drodze do pracy (miał przy sobie 130 gramów). Po przeszukaniu jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli młynek do kruszenia narkotycznego suszu. W toku śledztwa nie udało się jednak udowodnić, jakoby „klawisz” miał sprzedawać towar na terenie aresztu (pracę zaczął zaledwie kilka miesięcy przed zatrzymaniem). Początkowo oskarżony nie przyznawał się też do niczego, później zmienił śpiewkę i wyraził skruchę. Za narkotyki groziłoby mu do 3 lat więzienia. C. chce się dobrowolnie poddać karze (po uzgodnieniu z prokuratorem zaproponował dla siebie karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, przymusowy odwyk i wypłatę nawiązki). Decyzja, czy będzie mógł uniknąć rozprawy, należy teraz do sędziego. (pc)

News will be here