UNIA HRUBIESZÓW – KŁOS GMINA CHEŁM 0:2 (0:1)
0:1 – Olęder (20), 0:2 – Wyrostek (80).
KŁOS: Porzyc – K. Gierczak, Kowalski, Poznański, Świderski, Bala, Flis, Chmiel (63 Huk), Drzewicki (77 Siatka), Olęder (55 Wyrostek), P. Gierczak (82 Wojtal).
Piłkarze Kłosa w czwartek zagrali nie tylko dla siebie, ale i Victorii Żmudź. Unii tylko zwycięstwo dawało nadzieje na pozostanie w czwartej lidze. Mecz, choć gospodarzem był zespół z Hrubieszowa, odbył się w Rożdżałowie. Boisko Unii jest w remoncie.
Piłkarze Unii walczyli od początku, zepchnęli Kłosa do obrony, ale byli nieskuteczni. W całym spotkaniu mieli cztery sytuacje sam na sam z Bartłomiejem Porzycem, wszystkie zakończone udanymi interwencjami bramkarza Kłosa. Zespół Marka Tarnowskiego nastawił się na grę z kontrataku. W 20 min. po akcji Alana Chmiela i Łukasza Drzewickiego z 8 metrów idealnie uderzył Kamil Olęder i bramkarz Unii był bez szans. – Graliśmy mądrze, szanowaliśmy piłkę i gdy tylko nadarzyła się okazja do kontr, staraliśmy się atakować – podkreśla Marek Tarnowski.
Na drugiego gola kibice musieli poczekać do 80 min. Wtedy to Damian Flis szybko rozegrał rzut wolny, podał piłkę do Sławomira Wyrostka, a ten uderzył w długi róg i było 2:0 dla Kłosa.
– Wygraliśmy zasłużenie, byliśmy zespołem skuteczniejszym, dojrzalszym – mówił po spotkaniu trener M. Tarnowski. – Kończymy sezon na bardzo dobrym 10. miejscu, co jak na beniaminka jest sporym osiągnięciem. Dziękuję mojemu bratu, Robertowi, za pracę z drużyną w rundzie jesiennej, bo dużo ją nauczył, dziękuję też władzom klubu, że mi zaufały i dały możliwość prowadzenia zespołu wiosną. Zimowe transfery wypaliły, co na pewno przyczyniło się do naszego utrzymania w lidze. Cieszy fakt, że kluby Unia Rejowiec, Granica Dorohusk i Vitrum Wola Uhruska, z których pozyskaliśmy piłkarzy, nie robiły żadnych przeszkód i dały im się rozwinąć. Za to im również dziękujemy. Myślę, że nasz dorobek punktowy jest zadowalający, cieszymy się z wyniku, bo mamy z czego. Dziękuję też chłopakom za walkę, olbrzymie poświęcenie, zaangażowanie i serce do gry. Powoli już myślimy o nowym sezonie – dodaje szkoleniowiec klubu z gminy Chełm.(s)
