Plac Litewski wreszcie otwarty

Wodno-laserowe pokazy na placu Litewskim robią wrażenie i przyciągają rzesze widzów

Po uzyskaniu ostatniej zgody Powiatowego Nadzoru Budowlanego w ubiegły wtorek nowiutki plac Litewski po przebudowie został oddany do użytku, a lublinianie i przyjezdni mogą podziwiać fantastyczne pokazy wodotrysków i przedstawienia multimedialne poświęcone historii miasta, jego imprezom kulturalnym i rozpoczętym w piątek młodzieżowym mistrzostwem Euro U21. Aplauz psują jednak powstałe pierwsze uszkodzenia nawierzchni…

Ostatnia zgoda nadzoru

Praktycznie do soboty, 10 czerwca (termin ostatecznego zakończenia robót) ekipy budowlane nie schodziły z placu. Do tego dnia trwały ostatnie poprawki: docinanie płyt, równanie trawników i urządzanie kwietników. W końcu, we wtorek, 13 czerwca około godz. 14 zaczęto demontować barierki, które blokowały wejście na plac od kwietnia 2016 roku. – Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nie wniósł sprzeciwu do użytkowania placu. Jest to jednoznaczne z uzyskaniem przez miasto wszystkich niezbędnych zezwoleń na otwarcie przestrzeni placu Litewskiego dla mieszkańców – informowała w minionym tygodniu Beata Krzyżanowska, rzecznik prasowy prezydenta Lublina.

Historia i kultura miasta w wodno-laserowym show

Uroczyste otwarcie placu, w środowy wieczór, uświetniły dwa multimedialne pokazy. „Sen o mieście” w reżyserii Janusza Opryńskiego przybliżył tysiącom lublinian historię Koziego Grodu, którą, co warto wspomnieć, prezentowano już w ramach inauguracji Europejskiej Stolicy Kultury 2016 we Wrocławiu. Nie mniejsze zainteresowanie towarzyszyło kolejnemu wodnemu spektaklowi, podczas którego przedstawiono największe inicjatywy kulturalne w mieście – Noc Kultury, Karnawał Sztukmistrzów, Jarmark Jagielloński…
Kolejne pokazy odbywały się codziennie, do czwartku, po godzinie 21:30. Z okazji piłkarskiego święta (współgospodarzem imprezy jest Lublin) mamy teraz spektakle poświęcone Euro U21. Ci, co nie zdążyli zobaczyć wspomnianych inscenizacji, mogą nadrobić zaległości. „Wydarzenia kulturalne Lublina” można oglądnąć w poniedziałek i środę, „Sen o mieście” – we wtorek i czwartek.
– Przygotowaliśmy przestrzeń, w której dobrze będą się czuli wszyscy mieszkańcy Lublina, w każdym wieku. Cieszymy się z nowego salonu miasta – mówił na otwarciu Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Szybkie „testy” wytrzymałości

Obok efektownego, multimedialnego otwarcia nie brakowało też przykrych epizodów. Już w środę co poniektórzy „testowali” wytrzymałość drzewek i urządzeń na placu zabaw. Do tego doszła niechlubna interwencja policjantów, którzy zatrzymali się radiowozem na jednej z minifontann. Zapadły się płyty – jeszcze w piątek trwały naprawy sprzętu. – Zniszczenie jednej z fontann było spowodowane wjazdem na instalacje. Nie są one ze względu na uwarunkowania techniczne do tego przystosowane – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prasowy prezydenta Lublina, dodając, że było to uszkodzenie mechaniczne. Generalnie ratusz nie ma zastrzeżeń do wykonania inwestycji. Szacunki kosztów zniszczeń będą znane w tym tygodniu.
Po niedzieli okaże się też, czy zmieni się sposób interweniowania przez służby na placu. – Być może konieczne będzie zorganizowanie spotkania informacyjnego z przedstawicielami służb porządkowych, które mają możliwość wjazdu w uzasadnionych przypadkach na drogę przeciwpożarową – dodaje rzeczniczka.
Sprawa wzbudziła wątpliwości co do jakości odnowionego placu. Zdaniem Bartłomieja Bałabana, miejskiego blogera, członka licznych inicjatyw w Lublinie, plac „powinien być bardziej trwały, a nie kruszyć się jak lodowy wafelek”. Społecznik zwraca też uwagę, że po placu nie mogą jeździć rowerzyści, których miasto nie wpuściło tu na wniosek… Policji.

Obsługa fontanny za krocie

W ubiegłym tygodniu poznaliśmy też firmę, która obsłuży zespół fontann multimedialnych. Przez rok będzie się tym zajmować warszawska spółka Watersystem, która za koordynację fontann 24 h na dobę, przygotowanie do pokazów czy zabezpieczenie na czas zimy zażyczyła sobie 864 tys. zł.
Na czas trwania młodzieżowego Euro plac stale patroluje jeden oddział straży miejskiej. Do tego dochodzi monitoring z trzech kamer, skąd obraz trafia do Centrum Monitoringu Wizyjnego. Korzystają z niego policja i straż miejską.
Koszt przebudowy wyniósł ok. 49 milionów złotych.

Radni wyłączą nieistniejącą ulicę przy placu

Dawny, jednokierunkowy ciąg, wzdłuż siedzib wydziałów UMCS, z wylotem przy hotelu Europa do dawnej Kapucyńskiej, przestanie być drogą publiczną, stając się częścią placu. To formalność, którą zapewne potwierdzą na najbliższej sesji miejscy radni. „Przebudowane ulice wraz z placem Litewskim stanowić będą jeden obiekt – całość funkcjonalno-użytkową” – czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.
BARTŁOMIEJ CHUDY

News will be here