Rada nadzorcza w rękach emerytów

Chełmska Spółdzielnia Mieszkaniowa ma nową radę nadzorczą. W 11-osobowym składzie zdecydowana większość to emeryci. Walne zgromadzenie, trwało cztery dni. Jak zwykle słabiutka była frekwencja – w obradach uczestniczyło zaledwie 320 członków.

Wybory do rady nadzorczej zdominowały tegoroczne Walne Zgromadzenie Członków Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Do pracy w 11-osobowej radzie zgłosiło się 19 kandydatów. Członkami nowej rady zostali (wyniki są nieoficjalne): Józef Dynysiuk (os. Kościuszki – 204 głosy), Janusz Andrzejuk (osiedle Słoneczne – 200), Mirosława Chrząstek (osiedle Kościuszki – 198), Krystyna Aleksandrowicz (osiedle Słoneczne – 190), Janina Auguściuk (osiedle Kolejowa – 185), Narcyz Przemysław Manasterski (osiedle Kościuszki – 174), Alina Grel (osiedle XXX-lecia – 173), Adam Wolski (osiedle XXX-lecia – 166), Ryszard Piotrowski (osiedle XXX-lecia – 165), Elżbieta Wolińska (osiedle Słoneczne – 165), Zofia Borowik (osiedle Sikorskiego – 155). Większość z wybranych osób przebywa obecnie na emeryturze. Jak podkreślali w krótkich prezentacjach, mają dużo wolnego czasu, który mogą poświęcić na pracę w spółdzielni.
Pozostali kandydaci otrzymali następującą liczbę głosów: Andrzej Suski – 119, Sebastian Bielecki – 116, Marek Adamczyk – 108, Dariusz Błaziak – 104, Agnieszka Magdziarz-Orłowska – 98, Wiesław Wróblewski – 84, Katarzyna Moroz – 75, Danuta Zamojska – 72.
Członkowie ChSM wybierali też swoich przedstawicieli na Zjazd Przedkongresowy Spółdzielczości. Zostali nimi Ewa Jaszczuk (317 głosów) i Józef Dynysiuk (227). Walne jednogłośnie udzieliło absolutorium całemu zarządowi w składzie: Ewa Jaszczuk – prezes, Maciej Cieślak i Natalia Gołub – wiceprezesi.
A oto relacje z poszczególnych części Walnego:

Część I. Osiedla Śródmieście i Słowackiego-Kolejowa

W poniedziałek, na pierwszej części walnego, zebrali się mieszkańcy osiedli Śródmieście i Słowackiego-Kolejowa. Frekwencja była dość niska – przyszło zaledwie 78 z 1 624 uprawnionych do głosowania członków spółdzielni. Jednym z ważniejszych punktów obrad były wybory do rady nadzorczej. Największą ilość głosów od mieszkańców obu osiedli otrzymali: Janina Auguściuk (57), Sebastian Bielecki (48), Narcyz Manasterski (45) i Mirosława Chrząstek (40). Jednomyślnie i bez dyskusji członkowie spółdzielni przegłosowali uchwałę w sprawie udzielenia absolutorium prezes ChSM, Ewie Jaszczuk oraz jej zastępcom – Natalii Gołub i Maciejowi Cieślakowi. Podobnie było z pozostałymi uchwałami. Oczekiwanym punktem obrad była dyskusja, w trakcie której mieszkańcy mieli okazję przekazać zarządowi spółdzielni swoje wnioski i uwagi. Jedna z kobiet zamieszkała przy ul. Wołyńskiej 63, dopytywała, kiedy i jak zostanie rozwiązany problem braku wejścia do piwnic w klatkach schodowych. – Nie satysfakcjonuje nas odpowiedź, że spółdzielnia zajmie się tym w kolejnych latach. Żeby dostać się do piwnic musimy chodzić przez sąsiednie klatki. Kiedy to się skończy? – pytała. Prezes Jaszczuk wyjaśniała, że w tym roku spółdzielnia ma zaplanowanych wiele zadań do wykonania, ale niewykluczone, że ta inwestycja zostanie uwzględniona w budżecie na 2017 rok.
Anna Misiura ze Słowackiego 26 apelowała, by przed planowanym malowaniem klatek schodowych zrobić przegląd wszystkich kabli i instalacji. Pytała również o możliwość zainstalowania przy schodach do piwnicy barierki. Mieszkaniec I Pułku Szwoleżerów, Janusz Kawecki zwrócił uwagę, że wycięto sporo drzew wzdłuż ulicy i żywopłot przy stadionie, przez co pył z kortu tenisowego dostaje się do mieszkań. Zgłosił też problem zalewania piwnic fekaliami. Jak wyjaśniał Maciej Cieślak, tego typu awarie najczęściej są efektem wrzucania przez mieszkańców do muszli klozetowej rzeczy, które nie powinny tam trafiać. – Kiedy dojdzie do takiej awarii, jedynie co możemy zrobić, to wywiesić na klatce schodowej informację. Nie da się ustalić, kto z mieszkańców wrzucił coś do toalety. Mamy kamerę, którą można „wpuścić” w poziomy kanalizacyjne i jeśli problem będzie się powtarzał, użyjemy jej – zapewnił.

Część II. Osiedle XXX-lecia

Prognozy odnośnie frekwencji na wtorkowym walnym potwierdziły się – na zebranie w ZSO nr 8 przy ul. Połanieckiej przyszło tylko 77 mieszkańców osiedla. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło – obrady członków ChSM przebiegły szybko, sprawnie i bez większych komplikacji.
Po prezentacji kandydatów do rady nadzorczej spółdzielni (w przeważającej liczbie emerytów), mieszkańcy bloków przy ul. Grota Roweckiego 2 i 2a skorzystali z okazji do dyskusji i zaczęli wypominać rządzącym, że przed wejściem do klatek schodowych poszczególnych bloków notorycznie palą się światła. Skoro jest dzień, na dworze jest widno, po co zatem bezsensownie marnować prąd? Tym bardziej, że płacą za to wszyscy mieszkańcy.

Jak się okazuje, członkowie spółdzielni nie do końca wiedzą też, jak obniżyć koszty ogrzewania mieszkania i oszczędzać ciepło. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wydrukowanie broszur informacyjnych i rozniesienie ich po blokach.
– Firma sprzątająca klatki schodowe nie przykłada się do pracy – podniósł się kolejny głos na sali.
Faktycznie, wygląda na to, że solidne utrzymanie czystości w blokach to od kilku miesięcy pięta achillesowa największej chełmskiej spółdzielni. Niejednokrotnie mieszkańcy osiedla (nie tylko XXX-lecia) dopraszali się „dopilnowania” pracowników firmy sprzątającej. 5,5 zł miesięcznie płacą wszyscy, a efektów – ich zdaniem – nie widać. Klatki schodowe były zdecydowanie czystsze, gdy każdy z mieszkańców sprzątał je sam.
Wojna domowa na ul. I AWP trwa. Pomiędzy blokami nr 27 i 29 brakuje miejsc postojowych. Kierowcy co dzień walczą o każdy wolny kawałek parkingu. Zmęczeni i wściekli proszą o likwidację trawnika i budowę nowych miejsc parkingowych.
Jedni chcą się pozbyć zieleni, inni o nią zabiegają. Bo, jak mówią: „spółdzielnia od dawna nic nie sadzi, tylko wycina, a na osiedlach brakuje zieleni – drzew i krzaków, dzięki którym można ograniczyć emisję szkodliwych spalin”.
Po podliczeniu głosów okazało się, że członkom spółdzielni do gustu najbardziej przypadł Janusz Andrzejuk (zebrał aż 59 głosów). Na drugim miejscu uplasował się Józef Dynysiuk (56 głosów), trzecim – Adam Wolski (54 głosy), a na czwartym – Alina Grel (53 głosy). Drugi dzień z rzędu najmniej głosów (13) oddano na Katarzynę Moroz.
Zarząd spółdzielni odetchnął z ulgą – mieszkańcy jednogłośnie zagłosowali za udzieleniem absolutorium prezes ChSM i zastępcom.

Część III. Osiedle Kościuszki

Na trzecią część walnego przybyli mieszkańcy największego osiedla w ChSM. Było ich zaledwie 96. Prezes spółdzielni, Ewa Jaszczuk, omówiła najważniejsze inwestycje zrealizowane w minionym roku na osiedlu Kościuszki. Były to głównie docieplenia bloków m.in. przy ul. Połanieckiej 13, 15, 17, Wolności 16, 16 A, które kosztowały ponad 4 mln zł, a także wymiana okien i drzwi – 754 tys. zł. Prezes zwróciła uwagę, że największym problemem ChSM jest zadłużenie czynszowe, które jednak spadło w porównaniu z analogicznym okresem w 2014 r. Mieszkańcy z aprobatą przyjęli informację, że spółdzielnia nie ma zaciągniętych kredytów i jest w bardzo dobrej sytuacji finansowej. Prezes Jaszczuk poinformowała, że do ChSM właśnie wpłynął wniosek od mieszkańców osiedla Słoneczne o budowę drogi do kościoła, no co zebrani zareagowali bez entuzjazmu.
– Jestem guru sekty wolnej miłości, nie chcę drogi do kościoła, wybudujcie mi kapliczkę – stwierdził Tadeusz Król, jeden z mieszkańców, wyrażając dezaprobatę wobec wniosku mieszkańców osiedla Słoneczne.
Prezes Jaszczuk zapewniła, że decyzje w tej sprawie będą podejmowane w przyszłym roku podczas walnego zgromadzenia ChSM. Największą dyskusję wzbudził temat sprzątania klatek schodowych. Tę usługę spółdzielnia zleciła zewnętrznej firmie. Zdaniem sporej grupy mieszkańców osiedla Kościuszki klatki czyszczone są pobieżnie, niewystarczającą ilością wody. Byli też tacy, którzy przekonywali, że mimo wszystko jednak klatki są czystsze niż wtedy, gdy zajmowali się tym sami lokatorzy. Jeden z mieszkańców sugerował jednak, że to nie mieszkańcy powinni opłacać firmy sprzątające, bo przecież klatka nie jest ich własnością. Prezes Jaszczuk odpowiedziała, że klatki stanowią współwłasność wszystkich mieszkańców. W dyskusji Danuta Wójcikowska postulowała o likwidację parkingu strzeżonego przy ul. Wolności i budowy w tym miejscu garaży. Tadeusz Król wnioskował o oświetlenie chodnika przy ul. Połanieckiej 12, 14, 16. Argumentował, że w tym miejscu jest niebezpiecznie i w ostatnim czasie doszło tam do dwóch napadów. Prezes Jaszczuk przyznała, że wniosek jest zasadny i będzie rozpatrywany.
W wyborach do Rady Nadzorczej oddano 96 głosów, w tym 2 nieważne. Najwięcej głosów otrzymali: Józef Dynysiuk – 63, Mirosława Chrząstek – 61, Narcyz Przemysław Manasterski – 57 i Janusz Andrzejuk – 52. Zarówno sprawozdanie z działalności rady nadzorczej oraz zarządu ChSM za 2015 r. przyjęto jednogłośnie. Bez głosu sprzeciwu udzielono też absolutorium zarządowi spółdzielni: prezes Ewie Jaszczuk oraz jej zastępcom Maciejowi Cieślakowi i Natalii Gołub.

Część IV. Osiedla „Słoneczne” i „Sikorskiego”

Mimo powiadomienia wszystkich 1 657 członków spółdzielni zamieszkałych na obu osiedlach, w walnym udział wzięło zaledwie 69 osób z prawem do głosu. Już na początku doszło do zgrzytu, gdy jeden z mieszkańców zarzucił wybranemu przewodniczącemu obrad Andrzejowi Suskiemu, że jako kandydat do rady nadzorczej, nie powinien prowadzić zebrania. Radca prawny spółdzielni wyjaśnił, że nie ma żadnego konfliktu. – Byłby on, gdyby kandydat do rady zasiadał w komisji liczącej głosy – mówił.
Zanim doszło do głosowania do rady nadzorczej, prezes spółdzielni Ewa Jaszczuk przedstawiła sprawozdanie za 2015 rok. Spółdzielnia na działalności podstawowej wypracowała zysk w wysokości ponad 270 tys. zł, zaś na pozostałej – 190 tys. zł. Prezes chwaliła grupę konserwacyjną, która za miniony rok dała spółdzielni ponad 45 tys. zł zysku. – Nasi pracownicy są w stanie zmierzyć się i poradzić sobie z najpoważniejszymi usterkami – chwaliła ich Ewa Jaszczuk.
Prezes dużo mówiła również o prowadzonej od kilkunastu lat w zasobach spółdzielni termomodernizacji budynków. – Docieplamy mury, stropodachy, wymieniamy okna, drzwi wejściowe do klatek schodowych, co skutkuje zmniejszeniem zużycia energii cieplnej. Z każdym rokiem spółdzielnia zamawia coraz mniejszą moc w MPEC – podkreślała E. Jaszczuk. – Problemy to wysokie koszty podgrzania wody i zadłużenie naszych mieszkańców. 95 proc. osób, które mają zaległości w stosunku do spółdzielni, popadło w niedostatek, nie ma pracy, żadnych środków do życia.
Sporo miejsca prezes Jaszczuk poświęciła kwestii sprzątania klatek. Umowa ze spółką „Impel”, świadczącą obecnie tę usługę, kończy się 30 czerwca br. Są mieszkańcy zadowoleni z jej usług, są też tacy, którzy mają wiele uwag. Spółdzielnia ogłosi przetarg tym razem ograniczony na wyłonienie firmy, który będzie sprzątał klatki w kolejnym roku.
Prezes rzuciła też inny pomysł, by mieszkańcy, zwłaszcza ci, którzy nie mają zbyt dużych szans na zaistnienie na rynku pracy, a chcą realizować się zawodowo, zastanowili się nad założeniem spółdzielni socjalnej. – Spółdzielnia mogłaby sprzątać klatki schodowe i świadczyć inne usługi. Kilka osób miałoby pracę i stały dochód – podkreślała E. Jaszczuk. – Każdy z jej członków mógłby dostać unijne dofinansowanie. By spółdzielnia mogła powstać, potrzeba co najmniej pięć chętnych osób.
W dyskusji mieszkańcy Słonecznego mówili o potrzebie budowy drogi łączącej osiedle z parafią pod wezwaniem św. Rodziny. Dla nich byłby to też skrót do ul. Ogrodowej. – Droga przebiega przez teren, który jest własnością całej spółdzielni – mówi Maciej Cieślak, wiceprezes ChSM. – Na przyszłoroczne walne przygotujemy stosowny projekt uchwały w tej sprawie, wskażemy źródła finansowania inwestycji, ale czy droga powstanie, zadecydują już członkowie naszej spółdzielni.
Ponadto jeden z mieszkańców wpadł na absurdalny wydaje się pomysł, mianowicie zwrócił się do władz spółdzielni, by te pomyślały o montażu… wind w blokach.
Prezes mówiła też o zmianach w statucie ChSM, m.in. członek rady nadzorczej dostanie dietę wyłącznie za udział w posiedzeniu, natomiast kandydaci do rady nie mogą mieć żadnych zobowiązań w stosunku do spółdzielni.
Biegły rewident Marek Błaszczak, który prześwietlał finanse spółdzielni, przyznał, że sytuacja finansowa ChSM, w porównaniu do innych, jest bardzo dobra, choć zwrócił uwagę na problemy z windykacją należności za czynsze. (kw, pc, mo, ptr)

News will be here