Rowerowy maj

Minęły już dwa tygodnie od inauguracji kampanii „Rowerowy Maj”. Włączyły się w nią 32 lubelskie szkoły. Hulajnogą, rowerem i na rolkach dojeżdża codziennie ponad 7000 uczniów i uczennic. Lublin jest trzecim w Polsce tak bardzo „wysportowanym” miastem.
Najwięcej rowerów parkuje rano przed sześcioma lubelskimi podstawówkami: nr 30, 50, 4, 52, 44, 38.
– Coraz więcej uczniów przesiada się na rowery – cieszy się Michał Wolny z Towarzystwa dla Natury i Człowieka – Porozumienia Rowerowego, które, wspólnie z urzędem miasta jest organizatorem lubelskiej akcji. Przed szkołami brakuje nadal odpowiednich stojaków, więc dzieci muszą przypinać rowery do płotów i barierek

Rowerowy maj na Węglinie

W SP nr 50, mieszącej się w dzielnicy Węglin, planowane jest utworzenie dla dojeżdżających jednośladami uczniów miniserwisu rowerowego pod nazwą Niezbędna Skrzynka Rowerzysty. W serwisie na co dzień pracować mają dwie osoby. Środki na zakup sprzętu niezbędnego do naprawy przeznaczono z budżetu placówki. Aktywny dojazd do tej szkoły wybiera codziennie około 150 dzieci. A ich liczba stale rośnie. Aby jeszcze mocniej zachęcać uczniów do sportu jakim jest jazda na rowerze, szkoła planuje organizację dwudniowych zawodów Triathlon Kids (zgłoszenia do 24 maja), w których jedną z konkurencji będzie właśnie jazda na rowerze. – Pomysłowość uczniów nie zna granic. Przypinają rowery wszędzie. Coraz więcej dzieci prosi rodziców o zakup roweru, bo widzi, że koledzy tak dojeżdżają. Kierowcy samochodów, przejeżdżając w pobliżu szkoły, zwracają baczniejszą uwagę na naszych rowerzystów. Kultura jazdy wyraźnie się poprawiła – mówi Sławomir Smyl, nauczyciel wuefu i koordynator projektu „Rowerowy maj” w SP 50.

Miniserwis rowerowy zacznie funkcjonować od poniedziałku, ale już teraz nauczyciele pomagają młodym rowerzystom, gdy przydarzy im się przykra przygoda, np. spadnie łańcuch. – Jeśli dziecko przyjedzie rowerem do szkoły i zdarzy mu się awaria, to nie zostaje samo. Zawsze pokazujemy mu, jak naprawić usterkę – mówi Smyl. (EM.K.)

News will be here