Nie słabnie zainteresowanie realizowanym od 2014 roku rządowym programem Mieszkanie dla Młodych. Prognozuje się, że środki, które zostały zarezerwowane na ten rok, wyczerpią się już w tym tygodniu!
Mimo że początkowo fundusze roczne nie były w całości wykorzystywane (w 2014 roku tylko 34,5%, a w 2015 wykorzystano 72,8% środków), miniony rok był diametralnie inny. Tempo rozchodzenia się środków z rządowego programu MdM było zaskakujące już 16 marca Bank Gospodarstwa Krajowego ogłosił, że wstrzymuje przyjmowanie wniosków o dofinansowanie.
Ten rok zapowiada się podobnie. Jak podają banki, na dzień 4 stycznia do wykorzystania było już tylko 240 mln zł.
Dzień wcześniej kwota była wyższa o około 60 milionów, a 2 stycznia – o 130 mln zł!
– Wielu klientów wstrzymało się z kupnem mieszkania czy domu do początku Nowego Roku, by załapać się na drugą transzę dofinansowania MdM, przeznaczoną na 2017 rok. Stąd też teraz, dosłownie z godziny na godzinę, środków ubywa i to w błyskawicznym tempie. Średnio od nowego roku z dostępnej puli każdego dnia znika około 50-60 mln zł, a to oznacza, że w tym tygodniu pula zostanie zapewne wyczerpana – mówi Anna Kwiek, doradca kredytowy z Kancelarii Finansowej Krzysztof Nieznaj & Partnerzy w Lublinie – Nabywcy w dalszym ciągu mogą składać wnioski, dla których wypłata dofinansowania wkładu własnego nastąpi w 2018 r. Limit środków przewidziany na przyszły rok to 762 milionów złotych. Nabywcy do 1 stycznia 2018 r. mogą wnioskować o dofinansowanie wyłącznie do dnia, w którym łączna kwota wynikająca z wniosków przekazanych przez banki kredytujące do BGK osiągnie równowartość 50 proc. kwoty limitu środków, tj. 381 mln zł. Jeśli założyć, że z tej puli środki będą ubywać tak samo w ekspresowym tempie, jak na rok 2017, to Bank Gospodarstwa Krajowego ogłosi jeszcze w tym miesiącu, że wstrzymuje przyjmowanie wniosków o dofinansowanie na przyszły rok – dodaje A. Kwiek. KB
4850,42 zł za metr kwadratowy to limit cenowy MDM na rynku pierwotnym w I kwartale 2017 r. dla ubiegających się o dofinansowanie w Lublinie.