Świdnickie młode pary bez ekstrawagancji

Pary, które chcą wstąpić w związek małżeński i marzą o ślubie np. na plaży czy w ogrodzie, mogą zrealizować swoje plany. Przepisy zezwalają na zawieranie małżeństw poza murami urzędu stanu cywilnego. Jednak w Świdniku – jak dotąd – nikt z takiej możliwości nie korzystał.


Od marca 2015 roku weszły w życie przepisy umożliwiające zawarcie małżeństwa poza urzędem stanu cywilnego. Wcześniej pozwalały na ślub cywilny poza urzędem jedynie w szczególnych przypadkach – np. gdy jedno z przyszłych małżonków przebywało w szpitalu. Teraz przy wyborze miejsca, w którym chcemy zorganizować ślub, mamy większą dowolność. Może to być np. plaża, park, ogród czy pałacyk. Jednak miejsce, w którym przyszli małżonkowie wezmą ślub, nie może być całkiem dowolne. Powinno ono zagwarantować powagę i doniosłość ceremonii oraz bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom. Para, która chce skorzystać z takiej możliwości, powinna złożyć wniosek do kierownika wybranego urzędu stanu cywilnego i wnieść dodatkową opłatę. Za zorganizowanie takiej uroczystości należy wyłożyć 1000 zł. W Świdniku, przynajmniej do tej pory, nikt z niej jeszcze nie skorzystał.
– Rzeczywiście nie mieliśmy jeszcze takiego ślubu. Trudno mi orzec, dlaczego. Powodów może być wiele – mówi Małgorzata Gaik, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Świdniku.
To, jak ostatecznie będzie wyglądać ceremonia w plenerze, w znacznym stopniu zależy od pogody. Być może właśnie dlatego nowożeńcy wolą zawierać małżeństwa tradycyjnie – w kościele lub urzędzie. Kolejnym powodem może być to, że nie chcą dodatkowo dopłacać do uroczystości albo wychodzą z założenia, że w mieście brakuje miejsc, w których można taką uroczystość zorganizować. (w)

News will be here