Mieszkańcy Rejowca wkrótce doczekają się stacji paliw. A prawdopodobnie nawet dwóch i to zlokalizowanych niemal obok siebie.
Po starym CPN-ie w Rejowcu nie ma już śladu, a młodsi mieszkańcy zapewne nie pamiętają nawet, że tuż przed kościołem, w zatoczce wzdłuż drogi wojewódzkiej, stały dystrybutory Centrali Paliw Naftowych. Mieszkańcy od dawna liczyli na to, że znajdzie się przedsiębiorca, który postawi stację z prawdziwego zdarzenia. Tym bardziej, że w innych gminnych miejscowościach te z powodzeniem funkcjonują. Miejsce i pomysł na biznes miał Tadeusz Liszewski, lokalny przedsiębiorca. Już kilka lat temu zapowiedział, że postawi stację na działkach przed wjazdem do Rejowca od strony Chełma, przed skrzyżowaniem z ulicą Przemysłową. Na polu pojawiły się nawet materiały budowlane, ale robota nigdy nie ruszyła. Przedsiębiorca zapewniał jednak, że z planów się nie wycofał. A na przeszkodzie stanęły długotrwałe formalności związane m.in. z przesunięciem linii zabudowy bliżej drogi wojewódzkiej. Tymczasem o postawienie stacji w Rejowcu zaczęła się starać firma z Chełma. I co ciekawe, chce ją zlokalizować tuż za skupem złomu i wytwórnią papieru, a więc kilkaset metrów od działek T. Liszewskiego.
Wgląda na to, że mieszkańcy, którzy przez lata nie mieli żadnej stacji, będą mieli teraz dwie. – Ja się ze swoich planów nie wycofuję, tym bardziej, że dopinam formalności dotyczące linii zabudowy, mam też uzgodnione zjazdy i wjazdy na działki z drogi wojewódzkiej – mówi T. Liszewski. – Poza tym mam tam 6 hektarów terenu, wiec przy okazji stacji planuję myjnię i jeszcze mam miejsce na dodatkowe inne działalności.
– Cieszę się, że stacja w końcu powstanie w Rejowcu, a jeśli będę dwie, to tym bardziej – mówi Tadeusz Górski, burmistrz Rejowca. – Im więcej podatników w gminie, tym dla naszego budżetu lepiej. (bf)
