27-latek wpadł do znajomego. Zaraz potem zawitała też jego matka wraz z kolegą. Kiedy nagle syn wyciągnął nóż i dźgnął gospodarza w szyję, wszyscy uciekli.
Czwartkowe popołudnie (26 maja) 53-latek spędzał w swoim mieszkaniu przy ul. H. Sienkiewicza. W pewnej chwili, przed godz. 14, dzwonek do drzwi zawył głośno, a u progu stanął znajomy 27-latek. Gospodarz wpuścił do środka mężczyznę, a zaraz potem pojawiła się matka 27-latka wraz ze swoim 48-letnim przyjacielem. Niestety, wszyscy nieproszeni goście znajdowali się w stanie upojenia alkoholowego. Między gospodarzem domu a 27-latkiem bardzo szybko doszło do kłótni. Nagle gość wyjął z kieszeni nóż i ugodził 53-latka prosto w szyję. Zakrwawiony gospodarz osunął się na ziemię, a cała trójka uciekła w popłochu z mieszkania. 53-latek z raną kłutą szyi zdołał się podnieść i wyjść na klatkę schodową, rozpaczliwie wołając pomocy. Mężczyznę zobaczyli sąsiedzi i natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe. 53-latka udało się uratować.
Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała 27-letniego sprawcę, jego matkę i 48-letniego kolegę.
– Mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje asp. Ewa Czyż, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Cała trójka została doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty. 27-latek odpowie za usiłowanie popełnienia morderstwa, zaś jego matka i przyjaciel kobiety – za nieudzielenie pomocy ofierze. Prokuratura wystosowała też do sądu wniosek o areszt dla sprawcy, zaś w przypadku pozostałej dwójki zastosowano dozór policyjny. (pc)
