Zagospodarowanie otoczenia wokół zalewu „Maczuły” w Horodysku było możliwe dzięki unijnej dotacji. Oddany przed rokiem do użytku obiekt stał się jedną z największych rekreacyjnych atrakcji powiatu. Ścieżka rowerowa, piękna plaża, nowe pomosty, altany i wieża widokowa przyciągnęły latem tłumy turystów.
Inwestycja powstała kosztem kilka milionów złotych i stała się oczkiem w głowie wójta Wiesława Radzięciaka. Wójt dogląda jej osobiście i kiedy tylko może, obserwuje obraz z zainstalowanych nad zalewem kamer monitoringu. Wszystko po to, by zapobiec aktom wandalizmu, których w ubiegłym sezonie, niestety, nie brakowało. Na stronie internetowej gminy wójt prewencyjnie przypomina, że infrastruktura nad zalewem jest całodobowo monitorowana i apeluje o przekazywanie informacji o łamaniu przepisów ruchu drogowego oraz innych aktów wandalizmu nad zalewem. Na stronie zamieszczone są również zdjęcia, z kamer nad zalewem, na których zakreśleni czerwonym kółkiem kierowcy motocykli, motorynek i samochodu terenowego szarżują po plaży lub chodnikach.
– Nowa infrastruktura kosztowała ogromne pieniądze i nie możemy pozwolić, aby była niszczona – mówi wójt Radzięciak. – Zdecydowaliśmy się upubliczniać takie ujęcia z monitoringu, i nadal będziemy to robić, ku przestrodze i po to, aby wykryć sprawców. Również mieszkańcy gminy angażowali się w tę sprawę, dzwonili i przekazywali nam informacje o przypadkach dewastacji, a my te informacje przekazywaliśmy policji.
Na stronie internetowej Urzędu Gminy Leśniowice jest adnotacja, że za udzieloną w namierzeniu wandali pomoc przewidziane są nagrody. Jakie? – To niespodzianka – nie chce zdradzić wójt. (mo)
