Wypad po flaszkę skończył w rowie

Kiedy zabrakło alkoholu, zabrał ojcu kluczyki do samochodu i odjechał. 19-latek do sklepu jednak nie dotarł. Na zakręcie w miejscowości Bazar stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do przydrożnego rowu.


W sobotę, 17 czerwca, około godz. 16 przypadkowy świadek zaalarmował policję, że w miejscowości Bazar w rowie leży samochód. Policjanci na miejscu zastali pojazd leżący na boku i stojącego przy nim młodego mężczyznę. Kiedy ten zauważył podjeżdżający radiowóz próbował uciekać. Mundurowym szybko udało się go dogonić. Okazał się, że zatrzymany mężczyzna to 19-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego. Miał ponad dwa promile alkoholu. Do tego nie posiadał prawa jazdy.
– Przyznał się, że to on kierował pojazdem. Jechał do sklepu po alkohol. Auto zabrał swojemu ojcu bez jego wiedzy i zgody – mówi mł. asp. Elwira Domaradzka z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Teraz za swoje czyny 19-latek odpowie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności. (mg)

News will be here