Życie imigranta

Trudna sytuacja na Ukrainie zmusza jej obywateli do emigracji zarobkowej do Polski. W Chełmie zameldowanych Ukraińców jest ok. 200, ale naprawdę mieszka ich tu dużo, dużo więcej…

Viktoria mieszka w Chełmie już 5 lat. Przyjechała tu studiować i spodobał się jej klimat miasta, dlatego postanowiła zostać na stałe. – Przez te lata, które spędziłam w Chełmie, zauważyłam, że miasto się szybko rozwija i rozbudowuje. Podoba mi się tutejsza atmosfera, jest gdzie wyjść z przyjaciółmi i można miło spędzić czas. Co roku zawsze zachwycają mnie świąteczne dekoracje, które tak pięknie ozdabiają ulice.
Zdaniem Viktorii, rynek pracy Chełmie jest mało przyjazny dla obywateli Ukrainy.
Artur ma 18 lat i pochodzi z Żytomierza. W Chełmie mieszka już 1,5 roku. Studiuje w Wyższej Szkole Stosunków Międzynarodowych i Komunikacji Społecznej. – Podoba mi się Chełm i jego mieszkańcy – mówi Artur. – Wybrałem to miasto, bo leży blisko granicy i jako mniejsza miejscowość jest dużo spokojniejsza niż np. Lublin. W Polsce nie ma takiej korupcji jak na Ukrainie i żyje się dużo lepiej. Tutaj mogę sobie zapewnić lepszą przyszłość niż w rodzinnym kraju. Jedyna rzecz, która mi się nie podoba w Chełmie, to brak pracy dla studentów.

Według Artura, większość chełmian jest pozytywnie nastawiona do Ukraińców, ale zdarzają się też negatywne reakcje. – Gdy idę czasami z kolegami po ulicy i rozmawiamy po ukraińsku, to zdarza się, że Polacy wyzywają nas od banderowców i wykrzykują, żebyśmy wracali do siebie na Ukrainę, bo to nie nasz kraj. Nie rozumiem, dlaczego obcy mi ludzie są tak wrogo do mnie nastawieni. Mam zamiar starać się o obywatelstwo polskie i zastanawiam się, czy gdy je już zdobędę, to wtedy mnie zaakceptują? (sr)

News will be here