26 listopada Waldemar Kozioł, trener Chełmskiego Klubu Karate Kyokushin Kanku i dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Chełmie, odebrał z rąk Jacka Czernieca czarny pas 3 Dan. – W ten sposób potwierdził się fakt, że tylko ciężka praca i wytrwałość w dążeniu do celu, przynosi efekty. To uwieńczenie mojej, blisko 40 letniej pasji – mówi Kozioł.
– Egzamin na 3 Dan zdawałem w Tokio, w Daikanyama Dojo na zorganizowanym przez Hombu „Intensywnym Kursie”, który trwał od 24 do 27 kwietnia 2018 r. Jako jedyny Polak miałem możliwość ćwiczyć z sześćdziesięcioma karatekami z całego świata – opowiada Nowemu Tygodniowi Waldemar Kozioł. Cykl treningowy obejmował co najmniej sześć godzin dziennie z przerwą na posiłek.
Intensywne treningi połączone były z egzaminem na stopnie Dan. Sprawdzianowi podlegały kihon, ido geiko, kata, kumite oraz ogólna sprawność – kontynuuje W. Kozioł. – Wielkie wrażenie zrobił na mnie trening przeprowadzony przez Kancho Shokei Matsui. Był on poświęcony kumite. Trening z Kancho trwał ponad 3,5 godziny. Kumite ze zmieniającymi się partnerami, odbyło się w pełnej dynamice, w full contact.
Testy egzaminacyjne nadzorował shihan Katsuhito Gorai, który nieoczekiwanie pojawiał się na treningach, co wzmagało koncentracje uczestników. Nie było wiadomo czy to trening, czy już test egzaminacyjny, więc cały obóz był jednym wielkim egzaminem – mówi.
Dzięki obozowi Waldemar Kozioł, na co dzień dyrektor MOPR w Chełmie, miał zaszczyt ćwiczyć i walczyć z najlepszymi karatekami świata. – Możliwość bezpośredniego czerpania z doświadczenia Kancho Sokei Matsui, shihan Kenny Uytenbgogaardt, shihan Katsuhito Gorai, była dla mnie wielką lekcją karate kyokushin – podkreśla Kozioł i zapewnia, że zdobyte doświadczenie będzie przekazywał swoim uczniom. (kg)
