55. Rajd Barbórka 2017 i rozegrane tuż po nim Kryterium Asów na ulicy Karowej w Warszawie zwieńczyły mijający sezon sportów samochodowych. Towarzyska, choć niezwykle prestiżowa impreza zgromadziła na starcie 98 załóg, w tym dwie z naszego regionu: fordem fiesta proto jechali Hubert Maj i Szymon Jasiński (Automobilklub Wschodni) – wicemistrzowie RSMP w klasie Open N, natomiast w fiacie ritmo zaprezentowali się Jerzy Skrzypek i Bartłomiej Barański (Automobilklub Lubelski Sport) – II wicemistrzowie HRSMP w kategorii FIA 3.
Rajd składał się z pięciu krótkich, ok. 5-kilometrowych odcinków specjalnych, rozegranych na autodromie Bemowo (3 przejazdy) i torze Modlin. Sportową klasę potwierdzili trzykrotni rajdowi mistrzowie Europy – Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran, dysponujący fordem fiesta WRC, wygrywając wszystkie oes-y i uzyskując niesamowitą, bo niemal minutową przewagę nad tegorocznymi mistrzami Polski – Filipem Nivettem i Kamilem Hellerem w skodzie fabii R5. „Kajto”, debiutujący autem w najwyższej specyfikacji równie znakomicie, jak w rajdzie (wygranym zresztą już piąty raz z rzędu) poradził sobie na Kryterium Asów, gdzie na 2,1-kilometrowej próbie był szybszy od Dominykasa Butvilasa (skoda fabia R5) o 3,43 sekundy i Miko Marczyka (subaru impreza STi) o 4,08 sekundy.
Mimo kompaktowego charakteru tegoroczny Rajd Barbórka nie był łatwy. Kierowcom szczególnie dała się we znaki szutrowa część odcinka na Bemowie, która już po pierwszym przejeździe bardziej przypominała fragment próby dla samochodów terenowych (np. imprezy typu Baja) niż klasycznych rajdówek. Uszkodzone zawieszenia, połamane zderzaki, nadkola i zakopujące się w rozmiękłej ziemi samochody były częstym, niekoniecznie pożądanym przez załogi i serwisy widokiem, nie wspominając o dodatkowych, znacznych kosztach napraw czy też wypaczonym wymiarze sportowym. Ofiarą autodromu padł m. in. Francuz Gilles Panizzi – dawna gwiazda z rajdowych mistrzostw świata, urywając wahacz na jednej z mega-wyrw i nie kończąc OS1. W efekcie kolejne odcinki, za zgodą organizatora, pojechał tylko towarzysko, już poza klasyfikacją rajdu.
Hubert Maj i Szymon Jasiński w świetle powyższego nie zamierzali ryzykować nieukończenia rajdu. Świeżo koronowani wicemistrzowie Polski w klasie Open N po pierwszej próbie na Bemowie zajmowali dobre, 16 miejsce, niestety okupione kosztem uszkodzeń nadwozia. Maj podkreślał, że konstrukcja ich auta, w którym chłodnica i intercooler są wyjątkowo narażone na awarię, z uwagi na przełajowe warunki wymusiła zwolnienie tempa na kolejnych przejazdach. Inna sprawa, że na fieście pojawiło się logo Fortuny – nowego sponsora naszej załogi, więc pokazanie się jak największej rzeszy publiczności (czytaj: pewne osiągnięcie mety) było jak najbardziej na miejscu. Wynik w rajdzie – 26 pozycja – w tej sytuacji chwały nie przyniósł, ale 15 lokatę na Karowej można zapisać na plus lubelskiego duetu.
Jerzy Skrzypek z Bartłomiejem Barańskim – wicemistrzowie Polski w „historykach” – również mieli w założeniu pokazać się kibicom na wszystkich próbach i dojechać w całości na metę rajdu, bowiem udział w Kryterium Asów – najczęściej komentowanym jako wisienka na torcie warszawskiej imprezy – z uwagi na zdobycie mistrzowskich szarf mieli zagwarantowany. Deklarowana przez naszą załogę większa ostrożność, między innymi podyktowana wyżej opisanymi warunkami na trasie, wcale nie oznaczała wolnej jazdy: fiat ritmo wywalczył w rajdzie drugie miejsce w klasie L3 (na pięć startujących załóg) i czternaste wśród aut historycznych. Na ulicy Karowej tradycyjnie gorąca atmosfera wyraźnie zdopingowała lublinian – w swojej klasie byli bezkonkurencyjni, a w klasyfikacji łącznej kryterium zajęli 33 pozycję.
Z Warszawy Łukasz Głowacki
Wyniki
Rajd Barbórka 2017: 1. K. Kajetanowicz/J. Baran (A. Polski/A. Krakowski) ford fiesta WRC czas: 10:12,90, 2. F. Nivette/K. Heller (A. Rzemieślnik/A. Polski) skoda fabia R5 +58,34 sek., 3. B. Bouffier/X. Panseri (A. Polski) ford fiesta proto +1:07,87… 26. H. Maj/Sz. Jasiński (A. Wschodni) ford fiesta proto +3:11,01 (23. w klasie R1), 69. J. Skrzypek/B. Barański (A. Lubelski Sport) fiat ritmo +7:15,43 (2. w klasie L3)
