Dziewięć medali, w tym trzy złote, dwa srebrne i cztery brązowe, zdobyli reprezentanci LKSW Dan Świdnik w rozgrywanych w Mysiadle koło Warszawy mistrzostwach Polski w kickboxingu w formule pointfighting dla wszystkich grup wiekowych. – To wynik słabszy niż rok temu, ale na miarę naszych obecnych możliwości – komentuje występ świdniczan trener Piotr Bernat.
Największe wrażenie zrobił występ Oliwii Frączyk, startującej wśród kadetek młodszych w kategorii +47 kg. Świdniczanka na jesieni zdobyła tytuł najlepszej zawodniczki Pucharu Polski, ale startując o kategorię niżej. W półfinale Oliwia pokonała przed czasem 10:0 reprezentantkę Tom Bee Team Góra Kalwaria Weronikę Gabler. W finale miała za przeciwniczkę Żanetę Stenkę z Wejherowa. Zawodniczka Wejherowskiego Stowarzyszenia Sportowego przewyższała naszą reprezentantkę o głowę, górując nad nią także zdecydowanie wagą. Ku zaskoczeniu obserwatorów Oliwia narzuciła od początku szybkie tempo pojedynku, zdobywając punkty na przemian agresywnym atakiem i kontratakami nożnymi po zejściu w bok, zgodnie z ustaloną wcześniej z trenerem taktyką. Walka zakończyła się w drugiej rundzie przed czasem zwycięstwem naszej zawodniczki 13:3.
Złoto wśród seniorów w kategorii -69 kg zdobył Marcin Gupta, pokonując w finale Michała Tatarynowicza z Wejherowa. Nasz reprezentant miał startować w kategorii -63 kg, ale był w niej, podobnie jak rok temu, jedynym zawodnikiem, zdecydował się więc wystąpić o kategorię wyżej.
Trzecie złoto przywiózł z Mysiadła Daniel Marciszkiewicz w kategorii juniorów powyżej 94 kg. Popularny w klubie „Budyń” nie był jednak zbyt zadowolony, gdyż okazał się jedynym zawodnikiem w kategorii i złoto przypadło mu bez walki.
W kategorii -63 kg juniorów drugi był Kacper Lekan, a trzeci Mateusz Buda.
Obaj przegrali ze świetnie dysponowanym zawodnikiem KSW Police Krystianem Bisiem.
Srebro wśród kadetów starszych +69 kg zdobył Kacper Guz, który uległ innemu zawodnikowi z Polic, Tomaszowi Freitagowi.
Na wyróżnienie zasłużył Paweł Wilczopolski wśród kadetów młodszych do 42 kg. W ćwierćfinale w pięknym stylu pokonał Bartosza Kozioła z Orientu Częstochowa, ale w półfinale po zaciętym boju uległ swojemu stałemu rywalowi (prywatnie dobremu koledze) z X-Fight Piaseczno Janowi Bocheńskiemu, późniejszemu złotemu medaliście i najlepszemu zawodnikowi w tej grupie wiekowej. Chłopcy w tym sezonie walczyli na zawodach trzykrotnie, wygrywając pojedynki na przemian.
Brązowe medale zapisali na koncie także Michał Markowski (kadet starszy do 52 kg) i Zuzanna Wesołowska (juniorka do 55 kg).
Kuba Trześniak, Tomek Gumienniak i Piotr Woźniak wśród kadetów młodszych wygrali po jednym pojedynku i ulegli rywalom w półfinałach.
– Dziewięć medali to wynik słabszy niż rok temu, ale na miarę naszych obecnych możliwości – mówi trener Piotr Bernat. – Zeszłorocznych tytułów nie bronili między innymi zawodnicy, którzy w tym roku zdają maturę. W kilku przypadkach przegrane pojedynki były niezwykle wyrównane, w innych rywale byli po prostu zwyczajnie lepsi. Cieszy zwłaszcza postawa kadetów młodszych – Oliwii Frączyk i Pawła Wilczopolskiego, którzy byli najmocniejszymi punktami drużyny. Nasz rutyniarz Marcin Gupta ponownie stanął na najwyższym stopniu podium, choć do optymalnej formy jeszcze daleko. Przed nami krótka przerwa w startach. Mamy nadzieję, że w maju kilkoro naszych reprezentantów wystąpi na Pucharze Świata w kickboxingu w Budapeszcie. W czerwcu wybieramy się na Puchar Pabianic dla najmłodszych zawodników oraz na mistrzostwa Polski w kickboxingu light-contact do Kurzętnika – dodaje szkoleniowiec LKSW Dan. MAG
