Iga Świątek pojawiła się w Lublinie! Spotkanie z mediami i kibicami

Źródło: https://pl.pinterest.com/pin/210472982576123340/

Iga Świątek 7 czerwca pojawiła się w Lublinie. Dla kibiców była to okazja do zobaczenia z bliska prawdziwej dominatorki. Czy skorzystali z okazji?

Co się działo w Lublinie?

Sportowcy są bardzo zapracowani, ale trzeba też przyznać, że życie tenisistów wiąże się z ciągłymi podróżami. Co za tym idzie, znalezienie czasu może okazać się wyjątkowo trudnym zadaniem. Z drugiej strony niekiedy potrzeba odpoczynku i właśnie na odpoczynek postawiła Iga Świątek, czyli prawdziwa dominatorka kobiecego tenisa. 6 wygranych turniejów z rzędu, na co złożyło się 35 kolejnych spotkań – brakuje słów, aby opisać to, co wyczynia polska zawodniczka.

Teraz jednak zostawimy korty i skupimy się na tym, co poza nimi. Po wygranym Roland Garros zdecydowano się na odpoczynek i planowano powrót podczas zawodów w Berlinie. Ostatecznie podjęto jednak decyzję, zgodnie z którą powrót do rywalizacji nastąpi w trakcie Wimbledonu. Odpoczynek nie zawsze oznacza jednak to, o czym niektórzy mogą myśleć – w Lublinie mieliśmy konferencję współorganizowaną przez PZU (czyli jednego z głównych sponsorów Igi).

Kibice mieli niepowtarzalną okazję do zobaczenia z bliska najlepszej tenisistki świata według rankingu WTA 2022. Jak się można domyślić, chętnie skorzystali z tej okazji. Dodatkowo wszyscy zainteresowani mogli zadawać pytania i nie trzeba chyba dodawać, że działo się wiele.

Podczas Wimbledonu kolejny sukces?

Pewnie wiele osób zadaje sobie pytanie, czy Iga Świątek zatriumfuje w Wimbledonie? Sama zawodniczka studzi emocje, ponieważ nie do końca rozumie nawierzchnię trawiastą. Oczywiście możemy również usłyszeć o wierze w trenera Tomasza Wiktorowskiego. Skoro jesteśmy przy wierze – według bukmacherów Iga jest zdecydowaną faworytką kolejnego turnieju wielkoszlemowego. Gdyby kogoś interesowały konkrety, dobrym rozwiązaniem jest ETOTO aplikacja – korzystanie z aplikacji sprawia, że typowanie jest proste nawet wtedy, gdy znajdujemy się poza domem.

Uznanie na korcie i poza kortem

Wizyta w Lublinie pokazała coś, co bez wątpienia jest sporym atutem Igi. Co więcej, chodzi o temat, który chyba nie jest zbyt często poruszany.

Najlepsi sportowcy świata muszą liczyć się z różnego rodzaju obowiązkami sponsorskimi. Nie jest łatwo, ale to też pokazuje, że wsparcie wymaga czegoś więcej niż dobrej gry. Można też powiedzieć, że podczas różnorakich spotkań z mediami może dojść do dziwnych sytuacji. Dokładnie mówiąc, trzeba liczyć się z pojawieniem przeróżnych pytań, w tym też takich, na które nie chciałoby się odpowiadać. Tymczasem podczas wszystkich konferencji Polki zawsze widzimy to samo – konsekwentne odnoszenie się do poruszonych tematów. Warte podkreślenia jest również to, że nie chodzi teraz tylko o Lublin – nie brakuje dziennikarzy, którzy przesadzają. Trudno też powiedzieć, z czego to wynika – może to chęć bycia za wszelką cenę osobą kreatywną?

Świątek i przyszłe porażki

Z perspektywy telewizji można mówić o tym, że 21-latce na korcie układa się po prostu cudownie i nie ma powodów do narzekań. Musimy jednak pamiętać, że jest to efekt ciężkiej pracy i rywalki na pewno zrobią wiele, aby Polka została jak najszybciej zdetronizowana. Nie możemy zapominać też o tym, że tenisiści to sportowcy, których możemy zaliczyć do bardzo oswojonych z porażką. Zresztą wystarczy spojrzeć na to, jak często grają. To nie jest piłka nożna, gdzie duża częstotliwość to spotkania, co 3 dni.

Mówi się o tym, że każda passa kiedyś ma swój koniec, ale w przypadku tenisa jest to coś, co ma szczególny wydźwięk. Gdy mamy turniej wielkoszlemowy, trzeba wygrać 7 spotkań – obciążenie jest gigantyczne. Do tego nie sposób zapomnieć, że często słychać o tym, iż ostatnia porażka miała miejsce dawno dawno temu. Do tego obecnie możemy mówić o najdłuższej passie w XXI wieku i wyrównanym osiągnięciu Venus Wiliams z 2000 roku. Gdy dojdą kolejne wygrane, będziemy słyszeć o kolejnych porównaniach.

Dobrze byłoby, aby passa zwycięstw trwała jeszcze długo, ale nie możemy zapomnieć o tym, że do porażki może dojść naprawdę szybko. Gdy do niej dojdzie, kibice powinni pamiętać o przeszłości, jak i przyszłości. Życie sportowca to sprint, nie maraton. Świątek ma nad czym pracować i z pewnością doskonale o tym wie. Nie sposób też zapomnieć, że mowa o młodej zawodniczce, która od dawna współpracuje z psychologiem (Darią Abramowicz). Nie ulega wątpliwości, że Świątek jest tenisistką, która zdaje sobie sprawę z tego, iż bardzo dużo dzieje się w głowie.

Materiał partnera

News will be here