Iskrzy nawet po wyborach

Piotr Cichosz (z lewej) w wyborach na wójta gminy Gorzków pokonał Radosława Parkę

907 do 722. Takim stosunkiem głosów Piotr Cichosz pokonał w drugiej turze wyborów samorządowych Radosława Parkę i będzie nowym wójtem gminy Gorzków. Mimo, że kampania już się skończyła obaj panowie dalej wytykają sobie nawzajem nieczystą grę.

W ponownym głosowaniu w wyborach na wójta Gorzkowa zmierzyli się obecny wicewójt Piotr Cichosz z KKW Trzecia Droga oraz wiceprzewodniczący rady gminy Radosław Parka, kandydujący z własnego komitetu. W pierwszej turze Cichosza poparło 537 wyborców, a Parkę 456. Różnica była niewielka i wynik dogrywki nie był przesądzony. W efekcie do drugiej tury poszło rekordowe, prawie 62 procent mieszkańców gminy. I większość zdecydowała, by żegnającego się ze stanowiskiem wójta Marka Kasprzaka zastąpił dotychczasowy wicewójt Piotr Cichosz. Tym razem kandydata Trzeciej Drogi poparło 907 wyborców (55,68% głosów), podczas gdy Parkę 722 (44,32%).

– Wygrałem te wybory, bo ludzie głosowali na sprawdzonego i doświadczonego kandydata – mówi w rozmowie z „Nowym Tygodniem” Piotr Cichosz. – Mieszkańcy odrzucili populizm i hipokryzję. Mój kontrkandydat opowiadał o czystej kampanii, a jednocześnie cały swój przekaz i budowanie własnej pozycji przez kilka lat opierał na krytyce innych ludzi, to jest czysta hipokryzja – uderza w pokonanego kontrkandydata wójt-elekt.

Jednocześnie zapewnia, że nie zamierza robić rewolucji w urzędzie gminy. – Tam jest młoda, świetnie wykształcona kadra, nie zamierzam uruchamiać karuzeli zwolnień i nowych stanowisk. Na pewno będzie zmiana na stanowisku zastępcy wójta i posadę możliwie jak najszybciej obejmie Robert Smęt – zapowiada.

Smęt także kandydował w tegorocznych wyborach na wójta gminy Gorzków. W pierwszej turze dostał 256 głosów (15 procent), co dało mu trzecie miejsce. Przed drugą oficjalnie poparł Cichosza. – To doświadczony samorządowiec, wiem, że propozycja powołania go na wicewójta spotkała się z ogromnym uznaniem społecznym. Sprawa jest przesądzona – mówi Cichosz.

Nowy wójt uspokaja rolników, których orędownikiem interesów w kampanii starał się być Parka. – Nie będę podnosił podatków. Stawiam na koncyliacyjne rozwiązywanie sporów i nakreślanie kierunków działań w ramach kilku formatów jak rada gminy czy sesje sołtysów – podsumowuje.

Radosław Parka zauważa z kolei, że przewaga Cichosza nie była duża. – Było naprawdę blisko, blisko do zmiany, której uważam, Gorzków naprawdę potrzebował i na którą zasługiwał – komentuje. Niedoszły wójt nie pozostaje dłużny Cichoszowi.

– Ludzka zazdrość, fala hejtu i wyimaginowanych pomówień kierowanych pod moim adresem od początku kampanii wyborczej przechyliła szalę na rzecz mojego kontrkandydata. Gra nie była czysta, dlatego nie wstydzę się przegranej i idę dalej ścieżką samorządowca. Jako radny gminy Gorzków nowej kadencji zapewniam moich wyborców, że dołożę wszelkich starań, aby chociażby z tej perspektywy rozwijać naszą gminę, obawiam się jednak, że stwierdzenie „nie da się”, co często słyszeliśmy od włodarzy w poprzedniej kadencji, będzie stale krzyżować, co ambitniejsze plany. Ale trzeba wierzyć, że wcześniej czy później mieszkańcy naszej gminy przejrzą na oczy i przyjdzie lepsze jutro – dodaje Parka. (kg)