Przebudowa ulic Skłodowskiej, Piaskowej i Kossaka na osiedlu Rejowiecka w Chełmie dobiegła końca. Dziurawe jak sito jezdnie pokrył równy, asfaltowy dywanik, ale nie wszyscy się cieszą. Nasi Czytelnicy z ul. Kossaka żalą się, że odkąd ulicę przebudowano, ich posesja po deszczu tonie w wodzie.
– Problem polega na tym, że przy remoncie ulicy Kossaka nie wykonano kanalizacji burzowej – tłumaczą nasi rozmówcy. – W dodatku sama ulica została podniesiona, więc w przypadku ulewnego deszczu woda płynie wprost na nasze podwórko i dalej ulicą Kolberga. Przed kilkoma dniami mieliśmy tu istną powódź. Nie dość, że zalało posesję, to jeszcze piwnicę. Przed przebudową nawet podczas największych ulew nie było takich sytuacji.
Mieszkańcy obawiają się, że teraz przy każdym większym deszczu na ich posesji będzie stać woda. Zapytaliśmy urzędników czy i jakie działania zamierza podjąć miasto, aby rozwiązać ten problem.
– Sprawę znamy – komentuje Urząd Miasta Chełm. – Departament Architektury, Geodezji i Inwestycji, w którego zakres zadań wchodzi m.in. kwestia dróg, analizuje obecnie możliwości rozwiązania tego problemu. (w)