Kiszyjew pogrążył Ruch

RUCH IZBICA – START KRASNYSTAW 0:5 (0:2)

0:1 – Kuczyński (23), 0:2 – Kiszyjew (33), 0:3 – Kiszyjew (60), 0:4 – Kiszyjew (78), 0:5 – Chariasz (81).


RUCH: Pastuszak – Michał Śliwa, Maciej Śliwa, Pawelec, Nizioł, Wlizło (75 Malczewski), Lewandowski (87 Kaszak), Fornal (46 Beda), Antoniak (46 Pawlak), Gałka. Trener – Andrzej Rycak.

START: Wikło – Bielak, Nowakowski, Borys, Ciesielski, Chariasz, Saj, Kuczyński (80 Frącek), Kiszyjew, Wójcik, Szponar. Trener – Arkadiusz Mazurek.

Start musiał wygrać w Izbicy by zapewnić sobie awans do IV ligi bez względu na wyniki spotkań Unii Białopole i Brata Siennica Nadolna. – Początek meczu był dla nas trudny, była presja, byliśmy nieco spięci – przyznaje Robert Grzesiak, prezes zespołu z Krasnegostawu. Przełamanie przyszło w 23 min. Najpierw Piotr Wójcik trafił w słupek, a po chwili piękną bramkę strzałem w okienko zdobył Michał Kuczyński. – Poczuliśmy ulgę – przyznaje Grzesiak. – To był przełomowy moment meczu, od tego gola dużo łatwiej się nam grało – dodaje. Świetne zawody rozgrywał w Starcie Rustam Kiszyjew, który trzy razy pokonał Pastuszaka. Kapitalnymi podaniami popisywał się Daniel Chariasz, grą profesorsko dyrygował Piotr Wójcik. Start wygrał pewnie, wysoko i zasłużenie i awansował do IV ligi. Po ostatnim gwizdu kibice z Krasnegostawu cieszyli się wraz ze swoimi zawodnikami. – Chciałem pogratulować całej drużynie, trenerowi Arkadiuszowi Mazurkowi, ale i trenerowi Danielowi Krakiewiczowi, który prowadził nas w pierwszej rundzie i ma swój udział w tym sukcesie – mówi Grzesiak. – Mieliśmy w tym sezonie bardzo dobry skład, liczyliśmy na ten awans, wierzyliśmy w zespół nawet, jak Brat Siennica Nadolna miał nad nami kilka punktów przewagi. W końcu też trochę dopisało nam szczęście, którego brakowało w ostatnich latach – podsumowuje prezes Startu Krasnystaw. Start wraca do IV ligi po sześciu latach gry w okręgówce. A Daniel Chariasz w dalszym ciągu będzie mógł cieszyć się z gry w piłkę. Przed przejściem w marcu br. do Startu zapowiedział, że jeśli jego drużyna nie uzyska awansu, on sam zawiesi buty na kołku. Bez wątpienia Chariasz miał bardzo duży udział w sukcesie Startu. (kg)

News will be here