Jak co roku, przed Świętami i Nowym Rokiem, przed przejściem granicznym w Dorohusku, ustawiała się kolejka Tirów.
W sobotę, wieczorem sznur ukraińskich ciężarówek liczył już ponad 30 kilometrów, sięgał Tytusina i ciągle się powiększał. Służby graniczne póki co nie informują, czy kolejka wynika ze wzmożonych powrotów kierowców do domu na czas Świąt i Nowego Roku, czy są jakieś dodatkowe powody. Sytuację drogową monitorują policjanci ruchu drogowego z chełmskiej komendy, apelując do kierowców o zachowanie na zwężonym odcinku drogi do Lublina szczególnej ostrożności. Rd