Końcówka dla Ruchu

RUCH IZBICA – OGNIWO WIERZBICA 3:1 (1:1)

0:1 – Stańczuk (19), 1:1 – Jasiński (32), 2:1 – Jasiński (90), 3:1 – Hawri (90+2).

RUCH: Sowa – Lewanowski, Kalita, Wlizło, Antoniak (68 Fornal), Gałka (90 Kornaś), Jasiński, Nizioł, Hopko, Malczewski (78 Hawri), I. Pawlak. Trener – Andrzej Rycak.

OGNIWO: Zagraba – Pilipczuk, Misiura, Jędrzejuk, Siwek, Szanfisz, Skorupski, Remiś (67 Krupski), Knot, Stańczuk (77 Chlebiuk), Bąk. Trener – Sławomir Skorupski.

Bardzo dobry mecz obejrzeli kibice w Izbicy. – Mimo, że warunki do gry były ciężkie, padał deszcz i było grząsko, spotkanie mogło się podobać – powiedział po ostatnim gwizdku Artur Wawruszak, kierownik Ogniwa. Zespół z Wierzbicy grał dobrze przez 30 minut. Zdobył bramkę i wydawało się, że kontroluje przebieg boiskowych zdarzeń. – Nie rozumiem, co się stało, ale po pół godzinie stanęliśmy i Ruch przejął inicjatywę – dodaje Wawruszak. W 32 min. Jasiński po indywidualnej akcji wyrównał. – Po zmianie stron zagraliśmy jeszcze lepiej i zaatakowaliśmy – mówi Paweł Zieliński, prezes zespołu z Izbicy.

Gospodarze dominowali, ale byli nieskuteczni. Dobrych okazji nie wykorzystali m.in. Gałka i Jasiński. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów przyszła 90 minuta meczu. – Miała ona dwóch bohaterów, Jasińskiego i Hawriego, którzy dwa razy w zamieszaniu podbramkowym pokonywali bramkarza gości. Wygraliśmy 3:1 w pełni zasłużenie. Naprawdę zagraliśmy dziś bardzo dobre zawody, w końcówce mieliśmy trochę szczęścia, ale najważniejsze jest, że zdobyliśmy trzy punkty z silnym rywalem – podsumowuje Zieliński.

– Byliśmy bliscy remisu, ale Ruch był lepszy i wygrał zasłużenie. Dziś graliśmy dobrze tylko przez 30 minut i zostaliśmy za to ukarani – komentuje Wawruszak. (kg)

News will be here