W środowy wieczór koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin pokonały przed własną publicznością w trzecim spotkaniu półfinałów Energa Basket Ligi ekipę PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski 76:60! Podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka prowadzą w rywalizacji 2:1 i jeśli dzisiaj wygrają po raz kolejny (początek meczu w hali przy Al. Zygmuntowskich o godz. 20) awansują do wielkiego finału! Jeśli górą będą gorzowianki, o tym kto zagra o złoto z BC Polkowice, które w środę po raz trzeci pokonało MB Zagłębie Sosnowiec (79:64), zadecyduje piąte spotkanie, 2 kwietnia w Gorzowie Wielkopolskim.
Na początku drugiej kwarty środowego spotkania, po trójce W. Keller, gorzowianki wygrywały już z gospodyniami różnicą 12 punktów – 30:18. Nasze akademiczki nie rezygnowały jednak z walki, a sygnał do odrabiania strat w 14. minucie dała Sparkle Taylor, która chwilę po tym, jak powróciła na parkiet zdobyła dwa punkty z wyskoku. 28-letnia amerykańska rozgrywająca do przerwy dorzuciła jeszcze do swojego dorobku kolejne 6 punktów, a spotkanie ostatecznie zakończyła z 23 pkt., będąc najlepiej punktującą w lubelskim zespole.
Drugą kwartę zamknęły Katarina Zec i Olga Trzeciak, które popisały się precyzyjnymi trójkami i do przerwy Polski Cukier AZS UMCS przegrywał już tylko 34:37.
Po powrocie na parkiet wszystko układało się wyśmienicie dla podopiecznych Krzysztofa Szewczyka. Trafienie zza łuku Magdaleny Ziętary dało remis (37:37), ale lublinianki na tym nie poprzestały. Po chwili amerykański duet, czyli Natasha Mack i Sparkle Taylor dał lubelskiej drużynie wyraźne prowadzenie (53:42). Przyjezdne stać jeszcze było na mały zryw i w zawrotnym tempie odrobiły straty (53:51). Chwilowy oddech popularnym ,,Pszczółkom” dała Aleksandra Zięmborska, która dołożyła trójkę (56-51).
W ostatniej odsłonie zespół gości osłabiony, brakiem kontuzjowanej Allany Smith, MVP rundy zasadniczej, która w 33. minucie z pomocą sztabu medycznego musiała opuścić parkiet nie był w stanie już nawiązać walki z naszymi akademiczkami. Ostatecznie Polski Cukier AZS UMCS wygrał 76:60.
– To była bardzo wymagająca rywalizacja. Gorzów był mocny od samego początku, my natomiast wyszłyśmy na parkiet bez energii. Zmieniłyśmy to w drugiej połowie. W następnym meczu musimy zagrać jeszcze mocniej i być skupione na każdym posiadaniu piłki. Chcemy poprawić się też w tych elementach, które nam dzisiaj słabiej wyszły – przyznała na pomeczowej konferencji prasowej Sparkle Taylor, koszykarka Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin.
Trener Krzysztof Szewczyk, szkoleniowiec lubelskiej drużyny nie ukrywał, że na początku jego podopieczne sparaliżowała nieco stawka meczu. – W ogóle nie graliśmy tego, co sobie założyliśmy. Później stopniowo z każdą kwartą ta nasza szersza ławka i fizyczność dawała znać o sobie – przyznał K. Szewczyk.
– Dziewczyny walczyły, dopóki miały siły i wyglądało to naprawdę dobrze, szczególnie w pierwszej połowie. Fizyczność i doświadczenie wzięło w końcówce górę i ta końcówka była już bez historii. Dwa elementy, czyli brak zastawienia i oczywiście punkty z ławki, więc tutaj nie ma co więcej komentować – ocenił grę drużyny z Gorzowa Wlkp. Dariusz Maciejewski, trener gości.
***
Przed środowym meczem odbyła się miła uroczystość. Joanna Sajnog, psycholożka sportu, trenerka mentalna pracująca w sztabie szkoleniowym Polski Cukier AZS UMCS Lublin otrzymała od Polskiego Związku Koszykówki podziękowania za parcę w kobiecej kadrze U-20.
Pani Joanna jest najbardziej doświadczoną w Polsce TeamMaster. Pochodzi z Jeleniej Góry. Ze sportem związana od dziecka. Najpierw jako zawodniczka młodzieżowej koszykówki, potem także jako sędzią w tej dyscyplinie. W Lublinie pracuje drugi sezon, a w kadrze Polski od lat czterech.
(bas)
Fot. Krzysztof Basiński
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski 76:60 (15:21, 19:16, 22:14, 20:9)
AZS UMCS: Taylor 23, Stanaćev 13 (2×3), Mack 9, Ziętara 7 (1×3), Trzeciak 6 (2×3) oraz Zięmborska 10 (1×3), Zec 5 (1×3), Nassisi 2, Yurkivichus 1, Zając, Goszczyńska.
PolskaStrefaInwestycji Enea: Horvat 22 (1×3), Allen 16, Keller 11 (1×3), Smith 8 (1×3), Bazan 0 oraz Duchnowska 3 (1×3), Wadoux, Steblecka, Michniewicz.
