Przy ulicy Szwoleżerów w Chełmie trwa przebudowa miejskiego stadionu. Po starych trybunach nie ma już śladu, ale część dawnej infrastruktury zyskała drugie życie – przynajmniej krzesełka. Ponoć był również chętny na boiskowy zegar, ale trafił na złom.
Chełmski MOSiR wystawił na sprzedaż około 600 plastikowych siedzisk ze zdemontowanych trybun. Cena – 20 zł za sztukę. Najwięcej zakupił klub Vitrum Wola Uhruska, ale byli także inni chętni. Część siedzisk ośrodek zostawił sobie – na wypadek konieczności wymiany elementów na innych zarządzanych obiektach.
Gorzej potoczyły się losy stadionowego zegara. Ponoć klub z Woli Uhruskiej był zainteresowany odkupieniem również jego, ale urządzenie trafiło na złom. Jak wyjaśnia Bogusław Kudelski, dyrektor chełmskiego MOSiR-u, zegar był w nie najlepszym stanie technicznym i trudny do demontażu w całości.
– Był awaryjny i mocno wyeksploatowany. Służył kilkanaście lat, wielokrotnie wymagał napraw. Dziś stadiony korzystają z nowocześniejszych urządzeń – mówi Kudelski, nie potwierdzając, że była propozycja odkupienia zegara.
Przebudowa stadionu miejskiego to część większego zadnia pod nazwą Lubelskie Centrum Piłki Nożnej, dofinansowanego ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Projekt zakłada także budowę trzech boisk treningowych: przy stadionie miejskim, przy Zespole Szkół Budowlanych i Geodezyjnych oraz przy ul. Ceramicznej, nieopodal Medycznego Studium Zawodowego, który już jest ukończony i służy piłkarzom Chełmianki do rozgrywanie domowych spotkań. (w)