SPS EKO RÓŻANKA – STAL
KRAŚNIK 2:7 (1:5)
1:0 – Sztybel (2), 1:1 – Drozd (18), 1:2 – Kędra (20), 1:3 – Król (29), 1:4 – Król (32 karny), 1:5 – Kędra (42), 2:5 – Wieliczuk (47), 2:6 – Szewc (83), 2:7 – Drozd (85).
EKO: Polak – Bartnik, Żakowski, Więcaszek, Sheliuk, Sztybel, Wieliczuk (70 M. Gołąb), Całka (75 Witkowski), J. Gołąb, Bartnik, Waniowski.
Początek zaległego spotkania zaskoczył chyba wszystkich. Już w 2 min. Eko niespodziewanie wyszło na prowadzenie. Stal potrzebowała kilkunastu minut, by przystosować się do panujących warunków, głównie wąskiego boiska. Gdy w 18 min. do remisu po rzucie rożnym doprowadził Drozd, lider przejął kontrolę nad meczem. Dwie minuty później po kolejnym stałym fragmencie gry goście strzelili drugiego gola. Przed przerwą dołożyli jeszcze trzy bramki. Stal zdecydowanie przewyższała beniaminka, była bardzo dobrze zorganizowana, grała kombinacyjnie, a jej akcje nie były przypadkowe. Czterobramkowa strata po 45 minutach nieco podłamała gospodarzy, ale nie do tego stopnia, by nie mogli powalczyć o zmniejszenie rozmiarów porażki. Tuż po zmianie stron zdobyli drugiego gola. Na więcej zespół Eko w tym spotkaniu nie było stać. Stal okazała się za mocna. Ta wygrana bardzo przybliżyła zespół z Kraśnika do awansu do III ligi. (s)
