Mruczącym Aniołom opadają skrzydła

– Tak źle, jak jest teraz, nie było jeszcze nigdy – alarmują wolontariusze z chełmskiej Fundacji Mruczące Anioły. Nie ma dnia, aby ktoś nie prosił ich o interwencję w sprawie bezdomnych i wymagających pomocy kotów. Podopiecznych przybywa, a pieniędzy na ich utrzymanie i „mocy przerobowych” już nie.

„Nie dajemy rady… Ogrom zgłoszeń, telefonów, wiadomości doprowadziły nas na skraj wyczerpania i bezsilności, płaczu, żalu, niemocy…” – piszą w internetowym poście wolontariusze z Fundacji Mruczące Anioły.

Fundacja powstała w 2024 r. przy Cafe Kot – Kociej Kawiarni w Chełmie. Tworzy ją kilku wolontariuszy, którzy w prywatnych domach, nieodpłatnie zajmują się bezdomnymi zwierzętami. Leczą je, odkarmiają, kastrują, socjalizują, przygotowują do adopcji i szukają nowych domów. Do tej pory Fundacja pomogła już kilkuset kotom i kilku psom. Większość z nich szczęśliwe znalazła troskliwych opiekunów, inne nadal czekają w domach tymczasowych. Nie ma dnia, aby wolontariusze nie odbierali telefonów z prośbą o interwencje i pomoc. Zgłoszeń jest bardzo dużo. Płyną nie tylko z Chełma, ale i okolic.

– Problem bezdomności kotów w Chełmie, niestety, nie maleje. Można rzec, że tak źle, jak jest teraz, nie było jeszcze nigdy. Jesteśmy załamani… Każdego dnia mamy mnóstwo próśb, telefonów, wiadomości, zapytań, ale nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim – przyznają z żalem wolontariusze.

Główny problem to brak funduszy – potrzeby są dużo większe niż środki, które udaje się zgromadzić, ale także brak współpracy z urzędnikami.

– Na wiosnę trwały bardzo delikatne rozmowy z Urzędem Miasta Chełm na temat utworzenia w Chełmie kociarni. Do dziś cisza pomimo ciągłych zapytań. Może zaczniemy każdego kota, którego ktoś nam zgłasza, zanosić panu prezydentowi na biurko. Może wtedy ktoś dostrzeże problem, bo jak na razie Miasto Chełm nie robi nic, aby zacząć działać w temacie bezdomności kotów na terenie naszego miasta. W programie opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobieganiu bezdomności zwierząt na terenie miasta Chełm na rok 2024 jest mowa o zapewnieniu profesjonalnej i kompleksowej opieki zwierzętom bezdomnym. Co to znaczy kompleksowa opieka, jak te koty nie mają żadnej? Bo sucha karma dawana karmicielom jest tak parszywej jakości, że zwierzaki nie chcą jej jeść. W którym miejscu koty mają kompleksową opiekę? Czy ktoś to widział ? Bo my nie… – podnoszą wolontariusze.

Urząd Miasta Chełm komentuje, że w ramach działań na rzecz bezdomnych kotów realizowany jest projekt „Chełm przeciwko bezdomności zwierząt”, zakładający ograniczenie populacji bezdomnych zwierząt na terenie miasta Chełm i niekontrolowanego rozmnażania się

– Zakres realizacji projektu dotyczy kastracji kotów i kocic wolno bytujących, na co zabezpieczono środki w wysokości 80 tys. zł, leczenie kotów i kocic wolno bytujących – środki w wysokości 16 tys. zł, kastracja kotów i kocic właścicielskich – środki w wysokości 80 tys. zł oraz kastracja psów i suk właścicielskich – środki w wysokości 43,5 tys. zł. Do dnia dzisiejszego wystawiane są skierowania na kastrację i sterylizację bezdomnych kotów z terenu miasta Chełm. Program cieszy się dużym zainteresowaniem – poinformował nas Ratusz.

Ponadto, jak informują urzędnicy, Departament Komunalny Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Chełm opracowuje „Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie miasta Chełm na rok 2025” i bierze pod uwagę możliwość ogłoszenia otwartego konkursu ofert na realizację w roku 2025 zadania publicznego w zakresie opieki nad kotami wolno żyjącymi i bezdomnymi z terenu Miasta Chełm w pierwszym kwartale 2025 r. po rozliczeniu środków finansowych za 2024 r. Urzędnicy przypominają także, że podczas tegorocznych Dni Chełma Departament Komunalny przeprowadził zbiórkę karmy dla kotów i psów celem przekazania dla schroniska, stowarzyszeń oraz fundacji działających dla dobra zwierząt. Efekt zbiórki to 15,35 kg karmy suchej i 15,12 kg karmy mokrej dla kotów oraz 80,20 kg karmy suchej i 47,27 kg karmy mokrej dla psów.

Fundacja Mruczące Anioły zwraca jednak uwagę, że projekt „Chełm przeciwko bezdomności zwierząt” realizowany jest z budżetu obywatelskiego i jest przede wszystkim zasługą osoby, która go napisała i tych, którzy ten projekt poparli.

– Teraz będzie jeszcze gorzej, bo w tym roku kolejny projekt zwalczania bezdomności zwierząt nie przeszedł. W Programie opieki nad zwierzętami z dnia 21 marca 2024 Miasto Chełm zachęca mieszkańców do zgłaszania każdorazowo znalezionego bezdomnego zwierzęcia. Dzwońmy zatem do urzędu, może wspólnie otworzymy miastu oczy i uszy – dodają wolontariusze.

Zbiórka na karmę

Fundacja prowadzi obecnie zbiórkę na zakup karmy dla kotów. Można ją wesprzeć, dokonując wpłaty za pośrednictwem strony ratujemyzwierzaki.pl/na-zakup-karmy.

„Robi się coraz zimniej. Coraz więcej karmy idzie dla kotów, które mamy w kociarni i domach tymczasowych, ale i dużo więcej zostawiamy w punktach karmiących i na wsiach. Jak mamy zdecydować, które będą jadły mniej, żeby starczyło dla innych? To nasze codzienne dylematy… Ludzie proszą, wymagają od nas pomocy przy bezdomniakach, ale my po prostu już nie dajemy rady finansowo udźwignąć kolejnych podopiecznych. Tym bardziej, że poza karmą i żwirkiem dochodzą coraz to nowe niemałe faktury od weterynarzy za leczenie, kastrację i profilaktykę. Może jesteście w stanie odmówić sobie kawy na mieście albo ciastka a te parę złotych wpłacić na puszki dla kociaków? Wiemy, że w porównaniu z dużymi fundacjami nie mamy tylu odbiorców, ale liczymy, że nie zostawicie nas samych z tymi kocimi biedakami – apelują Mruczące Anioły. (w, fot. Mruczące Anioły | Facebook)