Miał trzymać się z daleka, ale mimo sądowego zakazu dobijał się do domu swojej matki. Policjanci z Sawina wkroczyli do akcji i zatrzymali pijanego 39-latka. Mężczyzna do aresztu.
(28 maja) Do Prokuratury Rejonowej w Chełmie doprowadzony został 39-letni mieszkaniec powiatu, który nie stosował się do orzeczonych środków karnych.
Łotr miał sądowy zakaz zbliżania się i kontaktowania ze swoją matką, nad którą się pastwił. Decyzją sądu, musiał też wynieść się z rodzinnego domu. Mimo to najpierw w piątek, a potem w poniedziałek (26 maja) pijany wtargnął do mieszkania kobiety. Interweniowali policjanci z posterunku w Sawinie.
– Gdy pozwolił na to jego stan, 39-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty – informuje nadkomisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec objętego wcześniej policyjnym dozorem podejrzanego tymczasowy areszt. 39-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
– W myśl obowiązujących przepisów również policjanci mają możliwość wydać wobec osoby stosującej przemoc domową nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia oraz zakaz zbliżania się do wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia, a także zakaz kontaktowania się z osobą doznającą przemocy domowej, zakaz zbliżania się do osoby doznającej przemocy domowej oraz zakaz wstępu do miejsc, w których przebywa lub uczęszcza osoba doznająca przemocy domowej np. szkoły, miejsca pracy itp. Te nakazy lub zakazy mogą być wydane łącznie i obowiązują od momentu ich wydania na okres 14 dni – przypomina rzeczniczka KMP Chełm. (p, fot. KMP w Chełmie)