Policjanci schwytali oszustów. Mogli okraść wiele osób, ale odpowiedzą z wolnej stopy

Chełmscy policjanci dowiedli, że sprawcy oszustw internetowych nie mogą czuć się bezkarni. W Warszawie zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o wyłudzenie 20 tys. zł od mieszkanki powiatu chełmskiego. W ich mieszkaniu zabezpieczono sprzęt teleinformatyczny, karty bankomatowe oraz gotówkę. Dziwić może natomiast fakt, że oszustów nie aresztowano.

Zgłoszenie o oszustwie dyżurny chełmskiej komendy otrzymał w połowie maja. – 33-letnia mieszkanka naszego powiatu wystawiła do sprzedaży na popularnym portalu ogłoszeniowym wtryskiwacze samochodowe – opowiada nadkom. Ewa Czyż z chełmskiej Policji. – Niedługo po tym przez komunikator internetowy skontaktowała się z nią osoba zainteresowana ich zakupem, przesyłając jednocześnie fałszywy link do płatności. Pokrzywdzona, będąc przekonana o autentyczności strony, zalogowała się przez nią do bankowości internetowej. To pozwoliło oszustom na wypłatę z jej konta 20 tysięcy złotych. Zgłoszeniem zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. Ustalili, że stoją za tym dwaj mężczyźni w wieku 19 i 20 lat. Do ich zatrzymania doszło w miniony weekend na terenie Warszawy. Zaskoczeni byli widokiem policjantów. Funkcjonariusze w miejscu ich zamieszkania zabezpieczyli telefony komórkowe, sprzęt informatyczny i karty bankomatowe oraz gotówkę na poczet przyszłych kar. Podejrzani usłyszeli zarzuty oszustwa, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Zostali też doprowadzeni do prokuratury, gdzie zastosowano wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji połączony z zakazem opuszczania kraju oraz poręczeniem majątkowym – wylicza rzecznik.

Dziwna w tej sytuacji wydaje się decyzja o braku tymczasowego aresztowania dla zatrzymanych, bowiem sprzęt znaleziony w ich mieszkaniu może świadczyć o tym, że nie  było to ich pierwsze tego typu przestępstwo, a osób przez nich pokrzywdzonych może być znacznie więcej. (bm, fot. KMP w Chełmie)