Piłkarze, trenerzy, działacze, a także przyjaciele występującej w klasie okręgowej drużyny POM Iskry z podlubelskich Piotrowic spotkali się w sobotę, by podsumować rundę jesienną i porozmawiać o przyszłości.
– Na pewno czujemy spory niedosyt – mówił podczas spotkania Jarosław Stępień, grający trener zespołu, który na półmetku rozgrywek z 27 punktami zajmuje piąte miejsce w rozgrywkach, tracąc do lidera, lokalnego, największego rywala Oriona Niedrzwica Duża sześć punktów. – To była trudna runda, bo nie omijały nas kontuzje. Jeśli wiosną zrobimy z naszego boiska twierdzę, to będzie w czerwcu bardzo pozytywnie – dodał szkoleniowiec. I dobrze wiedział co mówi, bo w rewanżach z wszystkim zespołami, które wyprzedzają jego ekipę, POM zagra u siebie.
O awansie i powrocie do IV ligi nikt jednak w Piotrowicach głośno na razie nie mówi. Za to o wspieraniu drużyny i sportu w tej niewielkiej miejscowości już tak, o czym świadczyła obecność na spotkaniu byłego prezesa, obecnie przewodniczący Rady Powiatu Lubelskiego Krzysztofa Chmielika oraz Barbary Zdybel, nowej wójt Gminy Strzyżewice.