REJOWIEC. Nie chcą biogazowni

Wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego pod budowę biogazowni w Starym Majdanie tuż obok Rejowca wzbudził opór mieszkańców. Składają protesty do gminy.

Zewnętrzny inwestor, który wydzierżawił 12 hektarów gruntów w Starym Majdanie w gminie Rejowiec, chciałaby zbudować tam biometanownię.

– Na razie są to tereny użytkowane rolniczo i inwestor złożył wniosek o zmianę dla tej działki w planie zagospodarowania przestrzennego. Teren znajduje się za lasem, jadąc od Rejowca w stronę Aleksandrii Krzywowolskiej. Na uboczu. W pobliżu nie ma zabudowań, a jednak wniosek wzbudził obawy i protesty mieszkańców – mówi Tadeusz Górski, burmistrz Rejowca.

Mieszkańcy składają protesty do zmiany w planie. Gmina przyjęła wniosek inwestora, naniesie też uwagi mieszkańców. Ostatecznie decyzję podejmą radni uchwalając, bądź nie, zmiany w planie.

– Jeżeli zmiana zostanie odrzucona, to inwestor może zaskarżyć uchwałę do wojewody. Jeśli zmiana zostanie chwalona, to gmina będzie miała na pieńku z mieszkańcami – przyznaje burmistrz.

Wiele lat temu był już inwestor, który chciał budować biogazownię w Rejowcu. Wtedy także mieszkańcy sprzeciwiali się inwestycji, bojąc się odoru i zwożonej beczkami gnojowicy, która miałaby służyć do produkcji biogazu. Niestety, przykłady z innych miejscowości w Polsce potwierdzały te obawy. Mieszkańcy przestrzegali, aby nie godzić się na uciążliwe sąsiedztwo. Ale wtedy biogazownia miała powstać na terenie dawnej cukrowni, niemal w samym miasteczku, w sąsiedztwie zabudowań.

– Rozmawiamy z prawnikami i planistami. Szukamy jakiegoś wyjścia z tej sytuacji. Trzeba będzie zorganizować spotkanie z mieszkańcami i inwestorem. Może pojechać do jakiejś biogazowni, żeby zobaczyć jak to wygląda. Ale czy to przekona ludzi, trudno powiedzieć – mówi T. Górski. (reb)