Kara dożywotniego więzienia grozi 41-letniemu mieszkańcowi gminy Chełm, który na śmierć pobił swoją 55-letnią partnerkę.
Do tragedii doszło w minioną niedzielę w nocy. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Chełmie dostał zgłoszenie o prawdopodobnej śmierci kobiety na terenie jednej z posesji w gminie Chełm. O zdarzeniu zawiadomił partner kobiety. Na miejsce skierowano służby policyjne i ratunkowe.
– Załoga karetki pogotowia stwierdziła zgon 55 latki. Na jej ciele widoczne były obrażenia świadczące o udziale osób trzecich w tym zdarzeniu. Policjanci zatrzymali przebywającego w tym mieszkaniu jej 41-letniego partnera. Mężczyzna był nietrzeźwy. Decyzją nadzorującego czynności procesowe prokuratora, ciało zostało zabezpieczone do dalszych badań – mówi nadkomisarz Ewa Czyż, rzecznik prasowy KMP w Chełmie. – Z ustaleń śledczych wynika, że para spożywała wcześniej wspólnie alkohol. W tym czasie dochodziło między nimi do awantur, podczas których mężczyzna bił partnerkę powodując u niej obrażenia ciała. Mężczyzna był już notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu.
41 latek został wczoraj doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty, a następnie do sądu, który na wniosek śledczych zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. rd, źródło i fot KMP w Chełmie