Po dwóch wyjazdowych zwycięstwach rugbiści lubelskich Budowlanych liczyli na równie udaną inaugurację ekstraligi przed własną publicznością. Niestety, warszawska Skra okazała się w sobotę lepsza od podopiecznych trenera Stanisława Więciorka wygrywając 31:27.
Budowlani świetnie rozpoczęli spotkanie. Po 20. minutach wygrywali już 12:0. Jeszcze na przerwę schodzili z przewagą trzech punktów (15:12).
W drugiej połowie goście nie odpuszczali. Przysłowiowym gwoździem do trumny były feralne minuty, kiedy zawodnicy z Warszawy grali z przewagą dwóch zawodników (żółte kartki) zdobywając raz po raz dwa przyłożenia.
Budowlani Lublin – Skra Warszawa 27:31 (15:12)
Budowlani: Rudziński (75 Majcher), Skałecki, Kiberashvili (75 Wiecaszek), Janeczko, Jasiński (50 Zurabashvili), Zduńczuk, Chikovani, Musur, Bobruk, Barkava, Więckowski (65 Khilko), Ćwieka, Psuj, Kasprzak, Grabowski
Punkty dla Budowlanych: Chikovani 15, Barkava 8 i Ćwieka 5,