ORZEŁ SREBRZYSZCZE – UNIA BIAŁOPOLE 10:1 (4:0)
1:0 – S. Tatysiak (15), 2:0 – A. Olender (27), 3:0 – S. Tatysiak (29), 4:0 – A. Olender (42), 5:0 – K. Bohuniuk (49), 5:1 – Steciuk (57), 6:1 – K. Bohuniuk (59), 7:1 – S. Tatysiak (68), 8:1 – S. Tatysiak (71), 9:1 – S. Tatysiak (80), 10:1 – S. Tatysiak (87).
ORZEŁ: Biłan – Malinowski, Kogut, K. Bohuniuk (73 M. Tatysiak), M. Olender, A. Olender, Trusiuk (73 Nazaruk), Bazela, Sz. Tatysiak (73 Rulka), Ł. Tatysiak (65 Drewiecki), S. Tatysiak. Trener – Sebastian Kogut.
UNIA: Wójtowicz – Piekaruk (62 Buliński), Leśnicki, Kołodziejczyk (46 K. Cor), Steciuk, Mazur, Romański, Ślusarz, Zdybel, Tabuła, Bureć. Trener – Waldemar Kogut.
Co się dzieje z Unią Białopole?! Zespół, który w ubiegłym sezonie do końca walczył o awans do IV ligi (ostatecznie zajął trzecie miejsce, tracąc do lidera Startu Krasnystaw tylko dwa punkty) w sobotę przegrał po raz szósty w tej rundzie i spadł na siódme miejsce w tabeli. Mało tego, przegrał w kompromitującym stylu aż 1:10 z Orłem! – Rywale wybili nam piłkę z głowy. Można mówić, że Unia pogrążona jest w kryzysie, ale niewłaściwe podejście, brak zaangażowania i postawa na boisku, wpłynęły na tak wysoki wynik – ten lakoniczny komentarz zamieszczony na stronie internetowej zespołu z Białopola najlepiej oddaje to, co wydarzyło się w Srebrzyszczu.
Gospodarze grali, jak natchnieni, a zawodnicy Unii stali w miejscu. Pogrom rozpoczął w 15 min. Sławomir Tatysiak. 44-letni były napastnik Chełmianki, po raz kolejny pokazał klasę. Mijał obrońców Białopola, jak chciał, strzelał jak chciał. Ostatecznie wbił rywalom 6 bramek! Niewiarygodne! Na pochwałę zasługuje jednak cała drużyna dowodzona przez grającego trenera Sebastiana Koguta. Świetnie grali Andrzej i Mariusz Olendrowie, Karol Bohuniuk, Szymon i Łukasz Tatysiakowie. Orzeł, który jest beniaminkiem okręgówki kończy rundę na świetnym 6 miejscu. (kg)