Szkielety spod instytutu. Tajemnicę zabrały do grobu

Kości znaleziono na budowie Instytutu Nauk Medycznych PANS w Chełmie, fot. PANS

Są wyniki badań fragmentów kości, które kilka miesięcy temu odkryli robotnicy na budowie Instytutu Nauk Medycznych PANS przy ul. Batorego.

Nim ruszyła budowa nowoczesnego, 3-kondygnacyjnego budynku Instytutu Nauk Medycznych PANS, plac przy ul. Batorego na długo popadł w zapomnienie. Nikt jednak nie spodziewał się, że wiele lat temu w tym miejscu grzebano ludzi.

Pół roku temu okazało się, że w ziemi znajdują się ludzkie kości. Na szczątki natrafili robotnicy w trakcie kopania pod montaż przyłącza.

– Sprawa jest tajemnicza – przyznał wówczas w rozmowie z „Nowym Tygodniem” Paweł Wira, kierownik chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie.

Teren o powierzchni mniej więcej 4×5 m został zabezpieczony, a prace wstrzymane. Ułożone w porządku anatomicznym szczątki zabezpieczono, a policja wszczęła dochodzenie pod nadzorem prokuratury. Kości zostały wysłane do zakładu medycyny sądowej. Niedawno eksperci zakończyli badania i przesłali opinię chełmskim śledczym.

Jak mówi Lech Wieczerza, prokurator rejonowy w Chełmie, udało się zidentyfikować fragmenty szkieletów (m.in. kości podudzia, czaszki), które mogły należeć od kilku do kilkunastu osób w różnym wieku. Nie ma jednak mowy o ustaleniu personaliów zmarłych. Koparka, która odsłoniła kości, uszkodziła je, dlatego niemożliwe jest też wskazanie przyczyny śmierci. Wiadomo jedynie, że szczątki leżały w ziemi co najmniej od 50 lat i mogą to być zarówno kości poległych w czasie II, jak też I wojny światowej.

Formalnie dochodzenie w tej sprawie jeszcze trwa, ale postępowanie zmierza ku umorzeniu. (pc, fot. PANS)

News will be here