Tobiasz z wicemistrzostwem i najwyższą klasą taneczną

Tobiasz Rykała, 21-latek z gminy Leśniowice od lat trenuje taniec towarzyski i osiąga w tej dziedzinie sukcesy. Ostatnie osiągnięcie jest wyjątkowe – Tobiasz wraz ze swoją partnerką pokonał 22 pary z całego kraju i wytańczył drugie miejsce w Mistrzostwach Klas CBA Polskiego Towarzystwa Tanecznego w Łańcucie, zdobywając najwyższą możliwą klasę taneczną „S”. Kolebką Tobiasza był Klub Tańca Towarzyskiego „Takt” w Chełmie.

Przygodę z tańcem towarzyskim Tobiasz Rykała z Kumowa Majorackiego (gmina Leśniowice) rozpoczął w wieku 8 lat i do dziś dyscyplina ta pozostaje jego wielką pasją. Swoje pierwsze taneczne kroki Tobiasz stawiał w Klubie Tańca Towarzyskiego „Takt” działającym przy Chełmskim Domu Kultury. Klub ten to kuźnia młodych talentów, a osiągnięcia Tobiasza i wielu innych „Taktowych” tancerzy to świetny tego dowód. Mieszkaniec gminy Leśniowice przez 9 lat szlifował swoje umiejętności w klubie „Takt”. W tym czasie stawał na podiach wielu ogólnokrajowych turniejów Polskiego Towarzystwa Tanecznego. Obecnie Tobiasz reprezentuje Taneczny Klub Sportowy „Gasiek Rzeszów”. 21-latek specjalizuje się w tańcu standardowym. Trudno mu wskazać ulubiony taniec, bo uwielbia zarówno tango, jak i walca angielskiego, wiedeńskiego czy też fokstrota. Tobiasz wraz ze swoją partnerką – Paulą Kamińską udowodnił ostatnio swój mistrzowski poziom. Para ta, na Mistrzostwach Klas CBA Polskiego Towarzystwa Tanecznego zorganizowanych na Ogólnopolskim Turnieju Tańca „AKSEL Dance Festival 2025” w Łańcucie (2 marca) zajęła drugie miejsce (na 23 pary z całego kraju) wśród klas A w kategorii wiekowej powyżej 16 roku życia w stylu standardowym. Tym samym Tobiasz wraz z partnerką awansował do najwyższej klasy tanecznej – „S”. 21-latek postawił w ten sposób taneczną „kropkę nad i”, ale nie zamierza zwalniać tempa. Zapowiada, że nadal będzie rozwijał swoją pasję i podbijał taneczne parkiety na kolejnych turniejach. Tobiasz ma też uprawnienia instruktorskie i może uczyć młodych tancerzy, zaszczepiając w nich tanecznego bakcyla, którego sam jako dziecko połknął.

– Tańcząc czuję wolność, niesamowitą swobodę ruchu, radość – mówi Tobiasz. – Kocham taniec i mimo, że zdobyłem już najwyższą możliwą klasę taneczną dalej zamierzam rozwijać swoją pasję. Nie potrafię bez tego żyć. (red)