Ogromny sukces odnieśli młodzi adepci piłki nożnej z Lublina i Świdnika w rozgrywanych w Międzyrzecu Podlaskim wojewódzkich finałach XIX edycji ogólnopolskiego turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”. W kategorii U-8 pierwsze miejsca zajęły zespoły z Koziego Grodu, wśród dziewczynek KKP Unia, a wśród chłopców OSKF-u Vrotcovia. W kategorii U-10 najlepsi byli chłopcy z Uczniowskiego Klubu Sportowego Widok, a U-12 z UKS Remis, działającego przy SP Nr 7 w Świdniku. Dwa nasze najstarsze zespoły w nagrodę pojadą na wielki finał, który od 29 kwietnia do 2 maja odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie!
Wygrać wojewódzki finał nie było łatwo, o czym najlepiej przekonali się zawodnicy drużyn zarówno UKS Widok, jak i Remis, które wywalczyły awans do ogólnopolskiego finału dopiero po rzutach karnych!
W finale U-10 lublinianie pokonali Niedźwiadka Chełm. W barwach Widoku występował najlepszy bramkarz turnieju – Wiktor Żydek. Młody golkiper wybronił dwie „11” (po jednej w finale i półfinale), czym znacząco przyczynił się do końcowego sukcesu. Lider Widoku mimo tylko jednej w pełni sprawnej dłoni stał się bohaterem drużyny. – Wcale mi to nie przeszkadza. Gram w piłkę, odkąd skończyłem 5 lat i regularnie dostaję nagrody dla najlepszego bramkarza – przyznał dumny Wiktor Żydek.
Młodzi świdniczanie w meczu o 1. miejsce do przerwy przegrywali 0:1 z Jedynką Łuków. W drugiej połowie nieustępliwe ataki piłkarzy Remisu przyniosły wyrównanie. Mimo jeszcze dwóch doskonałych okazji do zdobycia zwycięskiej bramki mecz zakończył się remisem. O wyjeździe do Warszawy decydowały rzuty karne! Piękną interwencją popisał się Bartosz Karłowicz broniąc strzału piłkarza z Łukowa w drugiej kolejce. Świdniczanie karne wykonali bezbłędnie i ostatecznie wygrali 3:1.
– Wielokrotnie w poprzednich latach, grając w finałach wojewódzkich, zajmowaliśmy wysokie miejsca, często kończąc zawody na podium, ale nigdy nie udało nam się wygrać – mówi trener Ireneusz Keller, opiekun piłkarzy ze Świdnika.
Finały wojewódzkie trzeci z rzędu gościły w Międzyrzecu i po raz kolejny organizatorzy pomyśleli dosłownie o wszystkim: od obiadów dla uczestników, przez świetnie przygotowaną obsadę sędziowską, aż po obecność medalisty mistrzostw świata. Podczas turnieju dzieci mogły obejrzeć popisy Adriana Duszaka i Grzegorza Staśkiewicza. To uznani freestylerzy, którzy z piłką potrafią zrobić praktycznie wszystko.
W 2018 r. ten pierwszy zdobył brązowy medal w teqballu, grze przypominającej ping-ponga z użyciem piłki nożnej i specjalnego stołu. Drugiego dnia jeden z finałów poprowadził I-ligowy sędzia Mateusz Złotnicki. – Praca na Turnieju jest trudniejsza niż z profesjonalnymi piłkarzami. To małe dzieci, ale emocje są wielkie – przyznał arbiter z Lublina. BAS
