Oddawał mocz w publicznym miejscu, więc zatrzymali go policjanci. Gdyby nie to, nie wyszłoby na jaw, że ma w kieszeni narkotyki. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.
W nocy z piątku na sobotę (5-6 lipca) włodawscy policjanci w Okunince zwrócili uwagę na mężczyznę, który załatwiał potrzebę fizjologiczną w miejscu publicznym.
– Funkcjonariusze podjęli interwencję w związku z popełnionym wykroczeniem. Okazało się, że nieobyczajny wybryk to nie jedyne przewinienie mężczyzny. 27-latek w saszetce miał kilka gramów suszu roślinnego koloru brunatno-zielonego. Policjanci zabezpieczyli środek, a mężczyznę zatrzymali. Wstępne badania wykazały, że zabezpieczona substancja wykazała właściwości marihuany – informuje młodszy aspirant Elwira Tadyniewicz z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
27-letni mieszkaniec gminy Opole Lubelskie otrzymał mandat za nieobyczajny wybryk i usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Grożą mu za to nawet 3 lata pozbawienia wolności. (pc)