Przed laty budził grozę. Związany z mafią pruszkowską gangster dowodził oddziałem zajmującym się organizowaniem napadów i handlem narkotykami. Choć większość przestępstw popełnił w latach 90., teraz dopiero poniesie za nie karę.
Policjanci wytropili poszukiwanego 47-latka w jednym z mieszkań w Lublinie. Mężczyzna przed mundurowymi ukrył się w szafie. Na nic jednak się to zdało, bo śledczy dokonując przeszukania, zajrzeli we wszystkie zakamarki.
Ścigany przestępca ma do odsiedzenia karę 10 lat więzienia – informuje Renata Laszczka-Rusek, rzecznik lubelskiej policji.
Został skazany za kierowanie zbrojnym gangiem. Grupa ma na sumieniu m. in. napad na dom zamożnej rodziny pod Warszawą. Ofiary były torturowane, a sprawcy zrabowali pieniądze i biżuterię, wartą wówczas 70 tys. zł. LL
