Wyprzedzała na śliskim. Posłała kobietę do szpitala

Zepchnięte suzuki wylądowało w rowie, a kierująca nim 64-latka trafiła do szpitala

Kierująca citroenem 59-latka wpadła w poślizg podczas wyprzedzania suzuki. W efekcie zepchnęła wyprzedzane auto do rowu, a kierująca nim 64-latka trafiła do szpitala.

Do wypadku doszło w środę (24 stycznia) po południu w Adampolu (gm. Wyryki). – Przed godziną 14:00 dyżurny włodawskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zderzeniu dwóch aut na drodze powiatowej w pobliżu miejscowości Adampol – mówi asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z KPP we Włodawie. – Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że 59-latka kierując citroenem C4, jadąc w kierunku Włodawy na prostym odcinku drogi podczas wyprzedzania nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze. Straciła panowanie nad pojazdem i doprowadziła do bocznego zderzenia z suzuki Swift. W efekcie wyprzedzany pojazd zjechał do przydrożnego rowu, gdzie uderzył w drzewo. W wyniku wypadku kierująca suzuki 67-latka z uwagi na ból w klatce piersiowej została przewieziona do szpitala. Obie panie to mieszkanki gminy Wyryki. W chwili zdarzenia były trzeźwe i posiadały uprawnienia do kierowania pojazdami – dodaje pani rzecznik. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku i apelują o ostrożną i bezpieczną jazdę. Wszystko wskazuje na to, że do zdarzenia przyczyniły się fatalne warunki drogowe. Tego dnia w okolicach Włodawy szalała burza śnieżna, która ograniczała widoczność, a na jezdniach zalegała gruba warstwa śniegu i błota pośniegowego. (bm)