W nocy z czwartku na piątek (25/26 lipca) policjanci z Żółkiewki zatrzymali trzech mężczyzn podróżujących wolksvagenem passatem. W samochodzie mundurowi znaleźli m.in. mefedron i marihuanę. Podejrzani trafili do policyjnego aresztu, a samochód, którym jechali, na policyjny parking.
W czwartek ok. 23.00 policjanci z Posterunku Policji w Żółkiewce zatrzymali do kontroli drogowej kierującego volkswagenem. – Samochód prowadził 22-latek z gminy Werbkowice. Wraz z nim podróżowało dwóch pasażerów w wieku 23 i 20 lat. W trakcie kontroli podejrzenia policjantów wzbudziło nienaturalne zachowanie młodych mężczyzn – opowiada Piotr Wasilewski, rzecznik krasnostawskiej policji. Po chwili wyszło na jaw, że w schowku auta znajduje się woreczek z białą substancją.
Po sprawdzeniu testerem okazało się, że to mefedron. – Ponadto w saszetce należącej do 23-latka mundurowi ujawnili susz roślinny koloru brunatnego. Mężczyźni przyznali się funkcjonariuszom, że przed kontrolą drogową palili marihuanę. Badanie alkomatem kierowcy volkswagena wykazało, że był trzeźwy – dodaje Wasilewski.
Od 22-latka pobrano krew do badań celem sprawdzenia, czy prowadził pojazd będąc pod wpływem środków odurzających. Wszyscy mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze sprawdzają, do kogo należały zabronione substancje. (k)