Andrzej Gołąb, zastępca wójta gminy Rudnik, wygrał konkurs na dyrektora Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie. Ponoć jego kandydaturze sprzeciwiała się część radnych z rządzącego powiatem Prawa i Sprawiedliwości.
W poniedziałek, 10 lutego, rozstrzygnięto konkurs na dyrektora Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie. Przystąpili do niego: Elżbieta Sobczuk – pracownica Muzeum, ostatnio pełniąca obowiązki dyrektora tej placówki oraz Andrzej Gołąb – wicewójt gminy Rudnik. W kuluarach mówiło się, że faworytem konkursu jest Gołąb, popierają go bowiem poseł Teresa Hałas i starosta krasnostawski Andrzej Leńczuk.
Gmina Rudnik należy do najbiedniejszych w powiecie, a przez ostatnie miesiące utrzymywała nie tylko wójta, ale i jego zastępcę oraz sekretarza. – Na taką rozrzutność nie pozwolono sobie nawet w gminie Krasnystaw. Pojawił się wiec pomysł, by zlikwidować stanowisko zastępcy wójta gminy Rudnik, ale w takiej sytuacji trzeba było znaleźć pracę dla pana wicewójta – mówi nam jeden z krasnostawskich samorządowców. I Andrzej Gołąb stosunkiem głosów 3:2 wygrał z Sobczuk.
Dość niespodziewanie jednak nie spodobało się to ponoć części radnych rządzącego w powiecie klubu PiS. Z inicjatywy radnego Bogusława Domańskiego zwołano nawet w tej sprawie posiedzenie komisji finansów, rozwoju gospodarczego, samorządu i etyki (Domański jest jej przewodniczącym). – Słyszałem, że pojawił się na niej wniosek, by sprzeciwić się wynikowi konkursu, wniosek, żeby Gołąba nie powoływać na stanowisko – mówi nasz rozmówca.
Inaczej sprawę przedstawia radny Domański. – Owszem zebraliśmy się jako komisja, ale nie dlatego, że nie chcieliśmy, by dyrektorem Muzeum został pan Andrzej Gołab, ale dlatego, że uważamy, że należy połączyć Muzeum i Bibliotekę Powiatową w jedną instytucję. Pozwoliłoby to na oszczędność pieniędzy, które można wydać, np. na drogi – mówi przewodniczący Domański.
Radny dodaje, że już po posiedzeniu komisji zebrał się zarząd powiatu, który przystał na tę propozycję. – Na razie mamy dwie jednostki, Muzeum gdzie dyrektorem został pan Gołąb, oraz Bibliotekę Powiatową. Zdecydowaliśmy jednak z zarządem, że podejmiemy działania, by za jakiś czas je połączyć – podsumowuje Domański. (kg)
