Mieszkał sam, nie nadużywał alkoholu, nie brał narkotyków. Pozornie nie było żadnych przesłanek ku temu, by 59-latek z gm. Kamień targnął się na własne życie. Mimo to, w poniedziałek (6 lutego) sąsiadka mężczyzny znalazła jego bezwładne ciało.
Powiesił się na sznurze od bielizny w budynku gospodarczym. Ostatni raz był widziany tydzień wcześniej (30 stycznia). Prawdopodobnie wtedy też popełnił samobójstwo. Niewykluczone, że cierpiał na depresję. Śledczy wykluczyli udział osób trzecich.
Następnego dnia po znalezieniu wisielca strażacy otrzymali wezwanie do otwarcia drzwi w mieszkaniu, w którym znajdował się inny, niedający oznak życia mieszkaniec powiatu. Tym razem zgon starszego mężczyzny nastąpił z przyczyn naturalnych, ale ciało leżało w mieszkaniu od min. dwóch dni. (pc)
