Mieszańcy Syczyna zauważyli ruch i prace przy zaniedbanym przez lata jeziorku w Syczynie. Jakby nagle zbiornik zyskał nowego gospodarza. Porządki robi Polski Związek Wędkarski, który jest właścicielem akwenu. Coś dzieje się też przy jeziorku w Pniównie. Powstaną nowe kąpieliska?
Mieszkańcy gminy Wierzbicą są trochę „poszkodowani” w porównaniu do swoich sąsiadów. W Sawinie jest duży zalew, przy którym przez kilka lat funkcjonowało kąpielisko. Od dawna uroki plażowania i wody mogą poczuć mieszkańcy Siedliszcza, dzięki urokliwemu zbiornikowi w Majdanie Zahorodyńskim. A jezior i plaż aż nadto jest z kolei w gminie Urszulinie. Zresztą większość gmin w powiecie chełmskim ma już własne „jeziorka” z kąpieliskami i strefą rekreacji. W Rejowcu jest Biały Rów, w gminie Chełm zalew w Żółtańcach, w Chełmie – Glinianki, a miasto i gmina Rejowiec Fabryczny zalewają dawne wyrobisko po Cementowni, które ma pełnić w przyszłości m.in. rolę rekreacyjną. Tymczasem w Wierzbicy też są naturalne jeziora, m.in. w Pniównie czy Syczynie, ale nie nadają się do kąpieli. Na to już wiele lat temu skarżyli się mieszkańcy. Niestety, jeziorka w Pniównie i Syczynie z powodu swojej specyfiki (roślinności i zanieczyszczenia glonami) nie nadawały się do kąpieli. Ale niedawno mieszkańcy Syczyna zauważyli, że przy ich zbiorniku trwają jakieś prace, wyrównano dojazd do wody, przy którym jest pomost i slip, czyli miejsce do wodowania łodzi.
– Czyżby gmina wzięła się za jezioro, porządkuje teren i szykuje plażę na lato? – zastanawiali się nasi Czytelnicy.
– To nie gmina, bo nie jesteśmy właścicielem jeziora. Jest nim Polski Związek Wędkarski, który chce przywrócić jezioro do funkcjonowania. Trwają tam prace porządkowe, przekazaliśmy PZW kilka płyt betonowych, m.in. na utwardzenie miejsca do wodowania łodzi – mówi Anna Flisiuk, wójt gminy Wierzbica.
– Utwardziliśmy teren pod parking dla samochodów, planujemy remont slipu do wodowania łodzi. Niestety, kąpieliska nie ma na jeziorze, bo jakość wody temu nie sprzyja. Porządkujemy i szykujemy jezioro pod kątem wędkarskim, dlatego planujemy docelowo postawienia tam kilku pomostów dla amatorów łowienia ryb – mówi Marcin Adamczyk, dyrektor biura Okręgu PZW w Chełmie.
Jeziorko w Pniównie także nie jest własnością gminy Wierzbicy. Należy do miejscowej wspólnoty gruntowej, która także podjęła prace, żeby było bardziej dostępne dla mieszkańców. Budują nowy pomost. (reb)