Będzie reforma?

Na 8 lutego br. zostało zwołane specjalne posiedzenie komisji oświaty, kultury i sportu rady miasta. Jak poinformowała Aneta Szostak, dyrektor Departamentu Oświaty w chełmskim magistracie, radni zapoznają się z profesjonalną analizą związaną z funkcjonowaniem szkół podstawowych, przygotowaną przez firmę „Vulcan”. Czyżby miasto planowało ruchy organizacyjne, związane z siecią szkół?

W środowisku oświatowym od jakiegoś czasu daje się wyczuć niepokój. Nic dziwnego, bo w ubiegłych latach właśnie na przełomie stycznia i lutego dochodziło do prób przeprowadzenia różnych reform, mających na celu likwidację, czy wygaszanie placówek oświatowych. Ostatnia taka przymiarka miała miejsce dwa lata temu, kiedy urzędnicy bardzo poważnie zastanawiali się nad dalszym funkcjonowaniem Szkoły Podstawowej nr 2. Gdyby nie szybka interwencja nauczycieli i rodziców uczniów, którzy stanowczo sprzeciwili się planom ratusza, niewykluczone, że władze miasta zrealizowałyby swój cel, jakim było wygaszenie placówki.

Na ostatniej komisji oświaty, kultury i sportu rady miasta, Stanisław Mościcki, który przez blisko 10 lat odpowiadał za miejską oświatę, zapytał, czy władze Chełma planują jakieś ruchy organizacyjne w szkołach, mające na celu ewentualną likwidację, bądź łączenie placówek. W odpowiedzi usłyszał, że na 8 lutego br. zostaje zwołane specjalne posiedzenie komisji oświaty, kultury i sportu, na którym radni zapoznają się z profesjonalnie przygotowaną analizą chełmskiej oświaty, opracowaną przez firmę „Vulcan”, współpracującą z miejskim samorządem od kilkunastu lat.

Analiza ma dotyczyć przede wszystkim sieci szkół podstawowych. Ani Aneta Szostak, dyrektor Departamentu Oświaty, ani Dorota Cieślik, wiceprezydent Chełma, której podlegają szkoły i przedszkola, nie ujawniły jednak, czy miasto jeszcze w tym roku zamierza przeprowadzić jakąkolwiek reformę. Na podejmowanie intencyjnych uchwał, związanych z ewentualną likwidacją lub wygaszaniem placówek, samorząd ma czas do końca lutego. (ps)

 

News will be here