25 tys. zł kary grozi mieszkańcowi Krasnegostawu, który wybudował przy domu gołębnik bez stosownej zgody. – Dla mnie to jest dramatyczna sytuacja, moje gołębie sąsiadom nie przeszkadzają – żali się „Nowemu Tygodniowi” mężczyzna.

Pan Andrzej mieszka w Krasnymstawie przy ul. Korczaka. – Jakieś dwa lata temu postawiłem przy domu drewniany gołębnik – opowiada nam mężczyzna. – Ustawiłem go na cegłach, tak jak często stawiane są np. kioski Ruchu. W moim mniemaniu nie musiałem więc starać się o pozwolenie na budowę, uznałem bowiem, że ten budynek nie ma charakteru stałego – dodaje. Mężczyzna zapewnia nas, że jego gołębie sąsiadom nie przeszkadzają. – Rzadko je wypuszczam, poza tym są nauczone, by nie brudzić w okolicy – mówi pan Andrzej. – Przez ponad 2 lata spokojnie hodowałem więc te gołębie, aż ostatnio dostałem pismo z nadzoru budowlanego, że mam obiekt rozebrać – opowiada. W uzasadnieniu decyzji czytamy, że pan Andrzej nie dokonał zgłoszenia budowy właściwemu organowi administracji architektoniczno-budowlanej, jak również nie uzyskał decyzji o pozwoleniu na budowę. Jeżeli mieszkaniec Krasnegostawu nie rozbierze gołębnika, grozi mu do 25 tys. zł grzywny. – Skąd ja wezmę takie pieniądze? – zastanawia się mężczyzna. – Poza tym znam osoby, które mają podobne gołębniki i im nadzór nie każe ich likwidować – przekonuje.

Na razie pan Andrzej odwołał się od decyzji powiatowego nadzoru do Wojewódzkiego Nadzoru Budowlanego w Lublinie. (k)

News will be here