Kuratorium nie daje się podpuszczać

Obowiązek wyjaśnienia sprawy i udzielania odpowiedzi na każde wpływające do kuratorium pismo, niezależnie od tego, jak absurdalna wydaje się jego treść, nakłada na nas Kodeks Postępowania Administracyjnego – tłumaczy Kuratorium Oświaty w Lublinie w reakcji na nasz artykuł o rozliczaniu za wizytę wiceministra obrony narodowej w liceum w Dubience.

Przed tygodniem pisaliśmy o zamieszaniu, jakie wywołała na „powiatowym podwórku” wizyta wiceministra obrony narodowej Marcina Ociepy w liceum mundurowym w Dubience. Starostwo, które jest organem prowadzącym liceum, zamiast ucieszyć się z wizyty i darmowej promocji szkoły, wystąpiło do kuratorium z wnioskiem o skontrolowanie czy nie doszło do złamania przepisów oświatowych.

Kuratorium zareagowało, domagając się wyjaśnień od dyrektor liceum. A ta reakcja została odczytana przez postronnych jako udana próba wciągnięcia kuratorium w rozgrywki między starostwem a liceum. Niektórzy sugerowali nawet, że kuratorium dało się podpuścić, sprawdzając, czy wizyta wiceministra MON w szkole z klasami mundurowymi w jakikolwiek sposób naruszała przepisy oświatowe.

Ale reakcja kuratorium nie powinna nikogo dziwić. – Kodeks postępowania administracyjnego nakłada na nas obowiązek wyjaśnienia sprawy i udzielenia odpowiedzi na każde wpływające do urzędu pismo – tłumaczy Jolanta Misiak, dyrektor Wydziału Pragmatyki Zawodowej i Analiz z Kuratorium Oświaty w Lublinie.

KO reaguje niezależnie od tego, jak absurdalna wydawać się może treść danego pisma. Po tym, jak dyrektor Liceum złożyła wyjaśnienia, kuratorium odpisało starostwu, że „wizyta wiceministra miała charakter sprawozdawczo-promocyjny i była związana w szczególności z realizacją programów dotyczących Certyfikowanych Wojskowych Klas Mundurowych i Oddziałów Przygotowania Wojskowego w ww szkole.

Uczniowie podczas wizyty zaprezentowali wyszkolenie zdobyte pod czas zajęć w szkole – pokaz musztry zespołowej oraz użycia środków przymusu bezpośredniego. Należy zauważyć, że zgodnie z zapisami art. 53 ust. 2a ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (…) Minister Obrony Narodowej sprawuje nadzór pedagogiczny nad realizacją szkolenia w oddziale przygotowania wojskowego”.

Kilkanaście dni po wizycie wiceministra kuratorium przeprowadziło w liceum doraźną kontrolę. Ale nie miała związku z obecnością wiceszefa MON i nie była „nasyłana” przez starostwo, a odbyła się z inicjatywy kuratorium oświaty. Zresztą była to już trzecia doraźna kontrola od początku 2023 roku w tej szkole. – Wszystkie trzy dotyczyły tego samego tematu, tj. przebiegu nauczania, działalności wychowawczej i opiekuńczej i nie utrudniały normalnego funkcjonowania szkoły – mówi Arkadiusz Kwieciński, dyrektor chełmskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Lublinie.

Kuratorium sprawdzało dokumentację od 2017 roku. Terminy kontroli przypadały czasami w niezbyt fortunnych momentach, np. w trakcie trwającego w szkole festiwalu piosenki. (bf)

News will be here