Odkrycie obok wieży w Stołpiu [GALERIA]

Podczas badań archeologicznych przy wieży w Stołpiu dr Stanisław Gołub odkrył fragment zawalonej ściany wieży kamienno-ceglanej z XV wieku. Wszystko wskazuje na to, że to o tym obronnym „słupie” wspominał przed wiekami biskup Jakub Susza.

W sierpniu br. rozpoczął się kolejny sezon badań archeologicznych przy wieży w Stołpiu (gmina Chełm). Wykopaliska finansuje gmina Chełm, bo to ona zarządza tym unikatowym w skali kraju zabytkiem z XVII wieku. Badaniami archeologicznymi kieruje dr Stanisław Gołub, który rozpoznaje sposób zagospodarowania terenu wokół kamiennej wieży. Od 2018 r., opierając się źródłach pisanych – chełmskiego biskupa unickiego Jakuba Suszy z XVII w. i licznych tekstach XIX-wiecznych, stara się on zlokalizować w pobliżu wieży z gródkiem inne budowle murowane. Według J. Suszy zarówno wieża w Bieławinie, jak i w Stołpiu, były miejscami kultu pogańskiego lub kaplicami pogańskimi z uwagi na fakt, że przy obu znajdowały się źródełka. Przedstawiciele chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie informują o nowych, sensacyjnych odkryciach, które przynosi tegoroczny sezon badawczy w Stołpiu.

– Na południowy wschód od zadokumentowanej w 2018 roku kapliczki nad źródłem „Anna” odsłonięto fragment zawalonej ściany wieży kamienno-ceglanej, wzniesionej na fundamencie z kamienia – lokalnego zlepieńca, spojonego zaprawą wapienną, w górnej partii zbudowanej z cegły – informuje chełmska delegatura WUOZ w Lublinie. – Udało się zadokumentować narożnik południowo-zachodni partii fundamentowej: mur miał grubość około 110-120 cm i wysokość około 6-8 m. Na podstawie cech metrycznych cegły wieżę można datować wstępnie na XV wiek. Wieża została w dużym stopniu zniszczona i rozebrana w celu pozyskania materiału budowlanego. W trakcie badań, oprócz zabytków ruchomych natrafiono na fragmenty detali architektonicznych z białego piaskowca, pochodzących z budowli wieżowej. Znane dopiero wstępnie wyniki badań już zmieniają dotychczasowe ustalenia, dotyczące zespołu wieżowego w Stołpiu, a w szczególności jego funkcjonowania oraz obiektów budowlanych, które tworzyły całe założenie. Wydobyte z ziemi relikty świadczą o tym, że zespół wieżowy w Stołpiu tworzyły nie tylko obecnie istniejąca wieża, unikatowe relikty kapliczki z XII w. nad źródełkiem „Anna” i inne liczne źródła, ale i nieistniejące obecnie, a wspominane przez biskupa Jakuba Suszę „słupy”, z których jeden – datowany wstępnie na XV w. – właśnie został odkryty przez dr. Stanisława Gołuba. Dotychczasowe nowe odkrycia w powiązaniu z opublikowanymi rezultatami badań zachowanej do dzisiaj wieży, zdaniem dr. Stanisława Gołuba pozwalają uznać zespół w Stołpiu za wyjątkowy we wschodniej Europie w okresie wczesnego średniowiecza i średniowiecza.

Badania archeologiczne mają być kontynuowane w 2025 r. w celu zlokalizowania pozostałości lub śladów fundamentów obiektu. Wyniki tych prac pozwolą na odtworzenie układu budowli zespołu w Stołpiu. (opr. mo, delegatura WUOZ Chełm)

O tym wspominał biskup Jakub Susza…

Przytoczone przez chełmską delegaturę WUOZ w Lublinie źródła historyczne, stanowiące wprowadzenie do nowych sensacyjnych odkryć, które przyniósł tegoroczny sezon badawczy:

Unicki biskup chełmski Jakub Jan Susza w dziele cz. 1 „Phoenix tertiato redivivus sive imago longe vetustissima, Virginis Matris Chelmensis gloria gratiarum et miraculorum illustrata”, wydanym w 1684 r. w Zamościu, pisał o znanych mu wieżach pod Chełmem – w Bieławinie i Stołpiu: „Jakoż to twierdzą o słupie Stołpskim, iż ich oraz było cztery. (…), a na nich Pałacyk lubo Zameczek był wystawiony, który napotym od iakiegoś nieprzyjaciela (…) iest zniesiony”. Jakub Susza uważał, że zarówno wieża w Bieławinie, jak i w Stołpiu, były miejscami kultu pogańskiego lub kaplicami pogańskimi z uwagi na fakt, iż przy obu wieżach znajdowały się źródełka: „Drugich zaś jest zdanie, że te wieże były jakieś bałwochwalnie, albo kaplice pogańskie, zwłaszcza że są na mieyscach, iako pod Chełmem, tak w Stołpiu, krynicznych. Co też nie bez fundamentu głosi się, gdyż przeszła starożytność, na krynicach y zdrojach często swoie Bogi wenerowwała, y responsa o rzeczach wątpliwych brała”. (cytat za: Michał Baliński, Tymoteusz Lipiński „Starożytna Polska pod względem Historycznym, Geograficznym i Statystycznym”, 1854, t. II, str. 764 – 765). J. K. Łazowski w swoim artykule z 1844 r.: „Przedchrześcijańskie na ziemi naszej pomniki dla bóstw Lelum Polelum i Świstum Poświstum” pisał, że wieża w Stołpiu była starożytnym miejscem kultu słowiańskiego boga burzy Świstum-Poświstum. Natomiast Józef Kołaczkowski, uznając za Jakubem Suszą, że takich „słupów” mogło być więcej, zwracał uwagę na ich funkcję militarną i próbował ustalić lokalizację: „Jeżeli ich trzy było, co najbliżej prawdy przychodzi, to najpewniej tak były w trójgran ustawione, iżby jeden słup mógł ostrzelniać drugi. Uprawdopodobnia ten wniosek miejsce gdzie wskazują, iż miał stać trzeci, tojest na samem źródle, co pokazuje iż mieszkańcy pamiętali o najważniejszym dla siebie żywiole, to jest o wodzie. Że zaś musiały to być słupy obronne, wskazuje jeszcze i ta okoliczność, że i pierwsze piętro ma także pewien rodzaj strzelnic, a nadewszystko, że podobnego rodzaju murowane słupy w liczbie trzech gruppowane, jeszcze i dziś dają się widywać w nomadycznym kraju Kirgizów, z przeznaczeniem na ostateczną obronę” (1844 r.).