Odszedł o wiele za wcześnie

Wspaniały człowiek, zawsze gotowy pomagać innym, doskonały dziennikarz – tak zmarłego kolegę wspominają koleżanki i koledzy z TVN

Nie żyje Rafał Poniatowski, muzyk i znany dziennikarz radiowy oraz telewizyjny pochodzący z Lublina. Zmarł na raka. Miał 48 lat. W najbliższą niedzielę, 30 maja o godz. 18:30, w kościele pw. Nawrócenie Św. Pawła przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie odbędzie się msza święta w intencji ŚP. Rafała Poniatowskiego.


Rafał Poniatowski całe dzieciństwo i młodość spędził w Lublinie. – Mieszkał na Kalinowszczyźnie, w wieżowcu przy ul. Bieruta (dziś ul. Lwowska). To samo podwórko co ja. Podstawówka nr 37. Potem szkoła muzyczna w Lublinie. Nie była przypadkiem, bo cała rodzina była niezwykle uzdolniona muzycznie. Tata Rafała pracował w Teatrze Muzycznym, siostra gra do dziś w teatralnej orkiestrze.

Niewiele osób wie, ale „Poniatek” był przez wiele lat harcerzem, służył do mszy u Wizytek. Do tej samej drużyny ZHR należeli i u Wizytek do mszy służyli także Piotrek Terlecki, dzisiaj znakomity naczyniowiec oraz Rafał Ohme, wybitny profesor psychologii. My z Rafałem w tym samym czasie rozpoczynaliśmy pracę w RMF – wspomina Poniatowskiego Cezary Potapczuk, przyjaciel z podwórka, lubelski dziennikarz.

Poniatowski na studia wyjechał do Łodzi. Na Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów uzyskał tytuł magistra sztuki. Jeszcze na studiach rozpoczął pracę w RMF. Później pracował jako dziennikarz Radia Puls, a następnie dołączył do tworzącego się zespołu TVN24. Na antenie tej stacji relacjonował najważniejsze wydarzenia m.in. z miejsca katastrofy smoleńskiej.

Od kilku lat walczył z chorobą nowotworową. Zachorował na czerniaka. Pierwszy raz opowiedział o tym w „Dzień Dobry TVN” w 2018 roku, pojawiając się w programie w koszulce z napisem „Nie jestem C43”.

– To jest numer statystyczny czerniaka – tłumaczył, dodając, że niestety tak to jest w dzisiejszych czasach, że pacjenci są traktowani jak numerki. Wyjaśnił, że według lekarzy onkologów, jest przykładem tego, że medycyna nie zna odpowiedzi na wiele pytań. – Jestem kontrolowany co 10 tygodni. Po ostatniej kontroli usłyszałem, że mój stan zdrowia jest nadzwyczajny – wyjawił.

W 2018 roku Poniatowski został zaproszony przez Potapczuka do projektu „On Air Together!”, realizowanego w ramach programu Erasmus+ w Międzynarodowym Gimnazjum Paderewski w Lublinie.

– To było jeszcze przed tym jak wystąpił w „Dzień Dobry TVN”. O jego chorobie dowiedziałem się w rozmowie telefonicznej, zapraszając go do naszej szkoły. Zamurowało mnie. Jak gdyby nigdy nic, przyjechał do Lublina i spotkał się z moimi uczniami. To było genialne spotkanie, ale trudno by było inaczej. Rafał był profesjonalistą w każdym calu. Był skromnym, wrażliwym, dobrym człowiekiem. Potrafił słuchać. Nigdy na nic się nie skarżył – wspomina przyjaciela C Potapczuk.

Poniatowski był aktywny zawodowo do ostatnich dni. Jeszcze 6 maja przekazywał na Twitterze: „Rzecznik Generalny TSUE wydał opinię krytyczną wobec polskich reform”.

Zmarł 15 maja. Uroczystości związane z pogrzebem Rafała Poniatowskiego rozpoczną się od nabożeństwa zaplanowanego na 27 maja na godz. 12:00 w kościele Ewangelicko-Reformowanym przy al. Solidarności 74 w Warszawie. Następnie kondukt żałobny przejedzie na Cmentarz Bródnowski, gdzie spocznie ciało zmarłego dziennikarza.

W najbliższą niedzielę, 30 maja o godz. 18:30, w kościele pw. Nawrócenie Św. Pawła przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie odbędzie się msza święta w intencji ŚP. Rafała Poniatowskiego. BS

News will be here