Roztrzaskał się przed kaplicą

Strażacy musieli przy użyciu narzędzi hydraulicznych rozcinać pojazd, by uwolnić kierowcę. 38-latek miał dwa promile alkoholu we krwi. Z urazem kręgosłupa trafił do szpitala.

W niedzielę (12 grudnia) kilka minut przed godziną 10 dyżurny chełmskiej policji odebrał zgłoszenie do zdarzenia drogowego w Bezku-Kolonii. Na łuku drogi powiatowej, nieopodal kaplicy, kierujący Seatem Ibizą stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z jezdni i uderzył w drzewo. Gdy na miejsce dotarły służby, 38-letnie chełmianin był zakleszczony we wraku auta. Strażacy przy użyciu narzędzi hydraulicznych rozcięli pojazd, by go uwolnić.

Okazało się, że 38-latek jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa i, co gorsza, kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W wyniku uderzenia doznał urazów szyi i kręgosłupa. Karetka pogotowia zabrała go do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji. Zabezpieczona też została od niego krew do badań. Przed sądem bezmyślny kierowca odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. (pc, fot. JRG 2 Chełm)

News will be here