Suzuki Jimny 1,5 102 KM

Suzuki reklamuje Jimnego jako samochód dla profesjonalistów poszukujących niezawodnego i dzielnego auta do jazdy w najtrudniejszych warunkach drogowych. Najmniejsza na naszym rynku prawdziwa terenówka na ramie i z reduktorem dojedzie praktycznie wszędzie.

Nadwozie i wnętrze

Ostatnia generacja Suzuki Jimny zachowała pudełkowaty i kanciasty kształt poprzedników, ale nadwozie zostało gruntownie odświeżone. Najwięcej zmian widać w przednim pasie, gdzie znalazły się okrągłe lampy i dwie czarne atrapy chłodnicy. W zderzak wmontowano światła przeciwmgłowe. Z przodu i z tyłu nadwozie ma bardzo krótkie zwisy, dzięki czemu kąty natarcia i zejścia są imponujące. Prześwit wynosi 21 cm i może nie jest rekordowy, ale w połączeniu z niewielkim rozstawem osi pozwala na pokonywanie ostrych garbów i innych tego typu przeszkód. Auto jest bardzo wąskie, ma nieco ponad 160 cm szerokości, przy wysokości przekraczającej 170 cm i krótkie, więc idealnie sprawdzi się w lesie.

Wnętrze przypomina stare konstrukcje: analogowe zegary, brak dotykowego ekranu na środku deski rozdzielczej, normalna dźwignia hamulca ręcznego, twarde plastiki. Są też uchwyty do trzymania się podczas jazdy po wertepach a deska rozdzielcza jest wykonana z twardego i odpornego na uszkodzenia tworzywa.

Wszędzie widać też śruby mocujące poszczególne elementy. Miejsca w środku jest wystarczająco dla dwóch osób, o ile nie są one przy tuszy. W takim wypadku będą się one stykały ramionami, bo siedząc prosto na fotelu kierowcy swobodnie dotykam ręką drzwi od strony pasażera. Z tyłu jest miejsce na bagaże z płaską podłogą i kratą odgradzającą przedział pasażerski. Dostęp do bagażnika jest prosty, bo drzwi otwierają się na całą szerokość do boku.

Silnik i skrzynia biegów

Terenowego „japończyka” napędza benzynowy, czterocylindrowy i wolnossący motor o pojemności 1,5 litra o mocy 102 KM, który był zestawiony z 5-stopniową skrzynią manualną. Osiągów ta jednostka nie ma żadnych, spalanie w trasie to 7 litrów przy lekkiej nodze, ale za to skrzynia ma ręcznie włączaną blokadę napędu 4×4 i reduktor z prawdziwego zdarzenia, czyli to, co powinna mieć każda terenówka. Prędkość maksymalna wynosi 145 km/h, zaś przyspieszenia od 0 do 100 km/h nie podano.

Zawieszenie i komfort jazdy

Na asfalcie jazda tym samochodem bardzo szybko męczy. Jest głośno, wyje tylny most, auto słabo skręca i hamuje. Ale po zjechaniu poza utwardzone szlaki na naszej twarzy uśmiech gości przez cały czas. Kierowca ma wrażenie, że nie ma przeszkód nie do pokonania. Dzięki niewielkim pudełkowym kształtom widać, gdzie kończy się nadwozie, więc łatwo się manewruje. Wyprofilowane boczne szyby dają lepszą widoczność, a przez to, że siedzimy tuż przy drzwiach, wystarczy lekko wychylić głowę przez szybę i już widać położenie kół i najbliższe otoczenia samochodu. Dzięki blokadzie napędu i reduktorowi jesteśmy w stanie wjechać w piach, śnieg, błoto. Osłony zamontowane na elementach podwozia co prawda nie wyglądają na niezniszczalne, ale dają odpowiedni margines bezpieczeństwa.

Wyposażenie i cena

Ceny Jimnego zaczynają się od 99900 zł. W naszej testówce zabrakło dla systemu nawigacji czy kolorowego wyświetlacza, ale za to były grzane fotele, klimatyzacja, asystent zmiany pasa ruchu, system ostrzegania o kolizji i tempomat.

News will be here