Wybory 2024. Joanna Jabłońska jedyną kandydatką?

wójt Joanna Jabłońska

Joanna Jabłońska chce kontynuować swoją pracę na stanowisku wójt gminy Leśniowice i będzie kandydować w wyborach samorządowych. Na razie nie widać na horyzoncie kontrkandydata.

Joanna Jabłońska wójtem gminy Leśniowice jest od 2018 roku, ale jej staż pracy w samorządzie wynosi ponad 30 lat. Ogromną większość przepracowała w leśniowickim samorządzie. W latach 2015-2018 pełniła funkcję sekretarz gminy Kamień, na krótko rozstając się z leśniowickim samorządem. Stało się to po tym, jak poprzedni wójt gminy Leśniowice zdegradował ją – wcześniej była sekretarzem gminy Leśniowice. W 2018 r. Jabłońska zdecydowała się rywalizować o fotel wójta gminy Leśniowice ze swoim wieloletnim przełożonym.

Wybory wygrała, ale nie miała łatwego zadania ze względu na obecność w radzie zwolenników byłego wójta. Z czasem okazało się jednak, że na tę „opozycję” może liczyć bardziej niż na radnych, którzy startowali z jej komitetu wyborczego. Im bliżej wyborów, tym sytuacja w radzie gminy wydaje się bardziej napięta, ale sesji w tej kadencji nie zostało już wiele. W ciągu ostatnich pięciu lat do gminy Leśniowice spłynęło wiele milionów złotych dotacji i zrealizowano sporo inwestycji, a kolejne rozpoczęto. Wiadomo, że Joanna Jabłońska chce kontynuować swoją pracę na stanowisku wójt gminy Leśniowice. Potwierdza, że wystartuje w wyborach samorządowych. Od jakiegoś czasu w gminie szeptano, że o fotel wójta powalczy Paweł Bis. To młody, ambitny rolnik, który już drugą kadencję zasiada w Radzie Gminy Leśniowice. Nie obawia się mówić otwarcie m.in. o bolączkach w rolnictwie. Jednak Bis zaprzecza, że wystartuje w wyborach na wójta.

– Mam gospodarstwo rolne i mam co robić – mówi P. Bis – Na razie nie widzę się w roli wójta. Zamierzam natomiast kandydować na radnego gminy.

Jeśli do fotelu wójta nie będzie więcej chętnych, rzeczywiście byłaby to dość komfortowa sytuacja dla J. Jabłońskiej. Konieczna wtedy byłaby jeszcze akceptacja mieszkańców w postaci odpowiedniej frekwencji. W wyborach w 2018 r. rywali w walce o fotel wójta nie miała też Edyta Niezgoda, gospodarz gminy Żmudź, a w 2014 r. nie mieli ich także Kazimierz Smal z Rudy-Huty, Henryk Maruszewski z Białopola i Wojciech Sawa z Dorohuska. (mo)

News will be here